Kto z was nie pamięta z dzieciństwa ciasta ucieranego zwanego zebrą? Czy pamiętacie jak babcia, mama czy ciocia piekła to ciasto a zapach rozchodził się po całym domu? U mnie było to tak, babcia sadzała mnie na krześle, na kolanach miałam makutrę, w ręku pałkę i ucierałam tak długo aż masa była puszysta a babcia powiedziała że dość. To są niezapomniane wspomnienia. Teraz ciasto ukręcę mikserem i jest tak samo pyszne.
Zebra - ciasto zwane zebrą - przepis
- 1 i 1/2 szklanki cukru
- 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej T 500 + 2 łyżki
- 5 jaj
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka oleju
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- kilka kropli olejku rumowego
- 2 pełne łyżki kakao
- Najpierw ubiłam pianę z białek z cukrem aż była gęsta i błyszcząca.
- Dodawałam po 1 żółtku i dalej miksowałam.
- Teraz dodałam wodę i olej i dalej miksowałam.
- Następna była mąka wymieszana z proszkiem do pieczenia. i olejek rumowy.
- Masę podzieliłam na 2 równe części i do jednej dodałam kakao a do drugiej 2 łyżki mąki.
- Tortownicę wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą.
- Teraz są dwie metody albo z obu misek od razu lejemy ciasto na środek tortownicy albo 4 łyżki ciemnego, 4 łyżki jasnego na środek i tak do wyczerpania składników.
- Ciasto piekłam w piekarniku nagrzanym do 180 C z opcją grzania góra/dół przez 40 - 45 minut lub do suchego patyczka.
- Można zebrę posypać cukrem pudrem.
Przepis z babcinego zeszytu
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.