Opisałam Piran już w dwóch artykułach a dziś przeglądając zdjęcia znalazłam jeszcze takie piękne kąski że postanowiłam napisać jeszcze jeden post, bardziej zdjęciowy.
Wycieczkę objazdową której zakończeniem była wizyta w Piranie w Słowenii na zawsze zapamiętam i wspominam bardzo czule.
Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć.
Na zdjęciu powyżej Kościół Matki Boskiej od Zdrowia i latarnia na końcu cypla wchodzącego w morze.
Na zdjęciu powyżej i poniżej zabytkowa kamieniczka w porcie.
Piękne niebo i malownicze wąskie uliczki dające cień rozgrzanym ciałom.
Okna, drzwi to mój "konik", fotografuje je zawsze jak mnie zaciekawią rozmyślając przy tym co też mogło rozgrywać się za ich zamknięciem.
Te błękitne malowniczo wyglądają.
Cerkiew św. Roko od frontu.
Przez załamanie światła okno wygląda jak wklęsłe.
Na zdjęciu pomnik Giusseppe Tarttiniego, skrzypka i kompozytora na tle Ratusza Miejskiego na placu Tartinjev Trg.
Szczegóły architektoniczne.
Kolejne ciekawe wrota.
Fragmenty murów miasta.
Stare Miasto o zachodzie słońca.
Mury Miasta.
Obrazy z wnętrza kościoła św. Jerzego na wzgórzach Piranu.
Figurki Aniołków.
Nawet pranie kolorystycznie dobrane.
Wieczorową porą na nadbrzeżu.
A w sklepie kusi nawet po zmroku.
Opracowała Dorota Owczarek-OsowskiZdjęcia wykonano 13 października 2019 rokuBałkanySłoweniamiasto Piran
2 komentarze
Ładne miasteczko, klimatyczne. Jeszcze nie miałam okazji odwiedzić Słowenii.
OdpowiedzUsuńZatem zachęcam do odwiedzenia, tam jest magicznie
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.