W każdym regionie kraju nazywane są inaczej. Czasami szare kluski, czasami kluski żelazne, czasami pyzy, czasami kluski ziemniaczane i wiele, wiele innych nazw. Napiszcie proszę jak to jest w Waszym regionie? jak je nazywacie. Moje dzisiejsze to ziemniaki i mąka, czasami dodaję jej mniej, czasami więcej, czasami też mieszam ziemniaki surowe i ugotowane. Dużo tych przepisów a dziś zapraszam na taką wersję, ziemniaki, jajo, mąka i sól. Jako omasta cebulka w kosteczkę i boczuś, pachnący, pyszny. Polecam zróbcie i takie szybkie kluchy, niech się brzuszek cieszy.
Szare kluski - przepis
- ok. 650 g ziemniaków surowych obranych
- 2 jaja
- ok. 1 szklanki mąki pszennej
- szczypta soli
Omasta:
- 1 cebula
- 100 g boczku
- Ziemniaki starłam na tarce o drobnych oczkach, można też bo i taką wersję gdzieś słyszałam aby przepuścić je przez maszynkę.
- Takie starte ziemniaki umieściłam na sicie aby woda się odsączyła ale nad miską bo zbierze się w niej też skrobia.
- Osączone ziemniaki wrzuciłam do miski, dodałam sól, mąkę, jaja i po odlaniu wody ziemniaczanej z miski na dnie zostaje skrobia i ją też dodałam.
- Wyrobiłam gęste ciasto.
- W dużym garnku zagotowałam wodę z solą i jak zawrzała łyżką wkładałam porcję ciasta.
- Gotowałam kluchy od momentu wypłynięcia ok 2 - 3 minut.
- Cebulkę drobno pokroiłam tak samo jak boczek i podsmażyłam na patelni na złoty kolor.
- Ugotowane kluski podałam z boczkiem i cebulą.
Przepis kuchni regionalnej
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.