Nie dość że ona ładne to i pyszne , delikatne ale wyraziste. Pracy przy nich niedużo więc myślę że warto je sobie usmażyć aby potem delektować się pysznym deserem. Ja myślę że spokojnie można sobie takiego naleśniora włożyć do pudełka do pracy. Do środka nałożyłam gruszkę wymieszaną ze skyrem bo jest to jeden z najlepszych jogurtów jakie jadłam, więc i Wam polecam. Zachęciłam kogoś?
Szpinakowe naleśniki z gruszką - przepis
Szpinakowe naleśniki z gruszką składniki: 5 sztuk
Ciasto:
- 2 małe jaja
- 140 ml napoju migdałowego
- 85 g mąki orkiszowej jasnej
- 4 kostki mrożonego szpinaku po ok. 120 g każdy
- 15 g ksylitolu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- olej do smażenia
Do środka:
- 1 duża gruszka
- 1 łyżeczka masła klarowanego
- szczypta mielonych goździków
- 150 g skyru naturalnego
- Szpinak rozmroziłam.
- Wszystkie składniki na ciasto zmiksowałam na gładkie ciasto.
- Odstawiłam na 30 minut aby ciasto odpoczęło.
- Potem usmażyłam 5 naleśników na patelni 22 cm na oleju.
- Nie próbujcie smażyć bez oleju bo wówczas naleśniki tracą kolor, próbowałam.
- Gruszkę obrałam ze skórki i pokroiłam w dużą kostkę.
- Podsmażyłam ją na maśle klarowanym aż zmiękła, posypałam goździkami.
- Wymieszałam przestudzone gruszki ze skyrem.
- Na każdym naleśniku ułożyłam porcję skyra z gruszkami i złożyłam w trójkąt.
- Podałam od razu ale można potem podgrzać albo zjeść zimne.
Przepis własny
4 komentarze
Takiej wersji jeszcze nie widziałam. A szkoda, bo wygląda niesamowicie!
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, smak jest niesamowity
UsuńTen przepis na szpinakowe naleśniki z gruszką brzmi naprawdę zachęcająco! 😍 Już sam tytuł budzi apetyt, a opis przygotowania sprawia, że mam ochotę wypróbować ten deser już dzisiaj. Bardzo ciekawe połączenie składników, zwłaszcza gruszki ze skyrem – musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńJest pyszne i jak piszesz brzmi zachęcająco to do roboty hi hi, nie pożałujesz. Pisz czy smakowało?
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.