Kto lubi pierogi? ręka w górę 👍 ja je kocham miłością pierwszą i uwielbiam nadziewać je różnymi farszami. Na blogu pierogów znajdziecie mnóstwo więc zapraszam serdecznie. Dziś dość nietypowe nadzienie do pierogów a są nim surowe ziemniaki. Prawda że nietypowe? ale w rezultacie pyszne, oczy same się śmieją i buzia połyka następny i następny. Ziemniaki należy zetrzeć a potem zasmażyć aby pozbyć się nadmiaru wody a następnie wystudzić i farsz gotowy ale o tym potem. Takie pierogi zależnie od miejsca lepienia noszą różne nazwy np. podlaskie, oszukańce czy bociany. Teraz zapraszam na lepienie.
Pierogi z tartymi ziemniakami - przepis
Pierogi z tartymi ziemniakami składniki: 35 pierogów
Ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej T 650
- 1 łyżeczka soli
- 50 g masła
- 1 żółtko
- 2 jajka
- 100 - 150 ml gorącej wody
Farsz:
- 1000 g ziemniaków
- 2 cebule
- 150 g boczku wędzonego
- sól morska
- pieprz czarny
Farsz:
- Ziemniaki obrałam i starłam na tarce o małych oczkach.
- Cebulę pokroiłam w kosteczkę a boczek w paseczki.
- Na patelni podsmażyłam boczek a jak się wysmażył dodałam cebulkę i chwilę smażyłam.
- Na koniec dodałam ziemniaki i smażyłam ciągle mieszając aż woda całkiem wyparowała.
- Doprawiłam do smaku solą i pieprzem i zostawiłam do wystudzenia.
Ciasto:
- Wszystkie składniki włożyłam do malaksera i szybko wyrobiłam ciasto.
- Jeśli robicie to ręcznie to należy wysypać mąkę na blat, zrobić dołek, wbić jajo i żółtko i nagarniając mąkę do środka zarobiłam jaja a potem wlewałam gorącą wodę i widelcem zagarniałam mąkę do środka a potem zagniotłam ciasto.
- Owinęłam je w folię i odstawiłam na 15 minut aby odpoczęło.
- Potem rozwałkowałam ciasto na grubość kilku milimetrów i wykrawałam z ciasta krążki przy pomocy szklanki.
- Nakładałam łyżeczką farsz i zlepiałam brzegi jak na zdjęciu.
- Z tej ilości wychodzi ok. 35 pierogów.
- Zlepione pierogi gotuję w osolonej wodzie od momentu wypłynięcia 3 minuty.
- Najlepiej smakują podsmażone na tłuszczu z boczkiem i cebulką.
4 komentarze
Te pierogi są fantastyczne, jest pani świetną kucharką. Można pozazdrościć Rodzince :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za miłe słowa, staram się jak mogę.
UsuńJestem bardzo ciekawa, jak smakuje ta nietypowa kombinacja.
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis.
Nie do końca nietypowa a smakuje wybornie. Miło mi.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.