Dziś w świąteczny poranek miło będzie pooglądać kwietne łąki.
Ten widok, pięknie kwitnących łąk już jakiś czas temu zniknął z krajobrazu Polski.
Choć ostatnio dobrzy ludzie próbują odtworzyć ten widok w krajobrazie polskich miast i wsi.
Moje dzisiejsze widoki sfotografowałam już jakiś czas temu w Tarnówce.
Moje dzisiejsze widoki sfotografowałam już jakiś czas temu w Tarnówce.
Śmieją się oczy i dusza śpiewa.
To także schronienie, siedlisko i stołówka dla niezliczonej liczby zwierząt, z owadami w roli głównej.
To przede wszystkim rośliny rodzime: dzikie kwiaty wieloletnie, naturalnie występujące w polskiej przyrodzie i bardzo cenne dla ekosystemu.
Tworząc taką łąkę, wspieramy dzikie zapylacze, odtwarzamy siedliska przyrody, zwiększamy retencję wód opadowych, oczyszczamy wodę oraz glebę, zapobiegamy suszy.
To przede wszystkim rośliny rodzime: dzikie kwiaty wieloletnie, naturalnie występujące w polskiej przyrodzie i bardzo cenne dla ekosystemu.
Tworząc taką łąkę, wspieramy dzikie zapylacze, odtwarzamy siedliska przyrody, zwiększamy retencję wód opadowych, oczyszczamy wodę oraz glebę, zapobiegamy suszy.
Opracowała: Dorota Owczarek-OsowskiMoja łąka w Tarnówcewoj. łódzkiezdjęcia wykonano 4 lipca 2020 roku
2 komentarze
Wow!
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się oglądając Twoje piękne zdjęcia. Coraz bliżej do wiosny.
Serdecznie pozdrawiam:)
Coraz bliżej wiosny Lusiu, pozdrawiam
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.