Taki szybki obiad zawsze wywoła uśmiech na twarzach zajadających, nawet mlaskanie i oblizywanie 😀
Dlatego polecam moje danie, zróbcie i zajadajcie a potem napiszcie czy smakowało.
Takie połączenie smaków jest idealne i cieszy oczy.
Polecam serdecznie i zapraszam do stołu.
- 1 kulka sera burrata - 125 g
- 200 g szpinaku świeżego
- 2 ząbki czosnku
- 200 g makaronu penne rigate
- 1 mały por
- 2 łyżki oliwy
- sól morska
- pieprz czarny
- garść włoskich orzechów
- Makaron ugotowałam al'dente.
- Podsmażyłam na oliwie czosnek, który wcześniej pokroiłam w plasterki a także pokrojony w krążki por.
- Dodałam do niego umyty i osuszony szpinak.
- Smażyłam aż szpinak zrobił się miękki.
- Doprawiłam do smaku sola i pieprzem.
- Na osobnej patelni podsmażyłam orzechy.
- Do szpinaku dodałam makaron, wymieszałam.
- Na talerz nałożyłam porcje makaronu, posypałam orzechami i na wierzchu ułożyłam połowę kulki burraty.
Przepis własny
"Podróże małe i duże"
2 komentarze
Uwielbiam penne ze szpinakiem (oczywiście bez burraty)ale u mnie jeszcze nie wysiany. Mrożony szpinak już mi się skończył. Cudne to jesienne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Bez burraty to nie będzie to samo ale pysznie będzie, pozdrawiam
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.