Te przecudnej urody racuszki usmażyłam dzięki przepisowi Nigela Slatera.
Przepis pochodzi z książki "Zielona uczta. Jesień, zima".
Jest w niej mnóstwo pomysłów na wykorzystanie dyni a ten mnie zauroczył.
Polecam gorąco i zapraszam do stołu.
- 300 g dyni piżmowej
- 1 łyżka oleju arachidowego
- 4 ząbki czosnku
- 2 jaja
- 200 g sera feta
- 4 łyżki mąki pszennej T 650
- 1 łyżka posiekanych listków tymianku
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- olej arachidowy do smażenia
- sos jogurtowy do podania
- Dynię pokroiłam w kosteczkę, czosnek obrałam i pokroiłam w plastry.
- Na oleju podsmażyłam plasterki czosnku a jak zaczął się rumienić dodałam dynię, smażyłam 3 minuty, po czym przykryłam pokrywką i gotowałam jeszcze 5 minut aby dynia zmiękła.
- Utłukłam ją tłuczkiem do ziemniaków.
- Żółtka oddzieliłam od białek.
- Żółtka utarłam z pokruszoną fetą i mąką.
- Dodałam tymianek, natkę, sól i pieprz, wymieszałam.
- Teraz ubiłam pianę z białek i dodałam do ciasta.
- Dodałam także dynię, wymieszałam.
- Nakładałam na rozgrzany olej porcje masy i smażyłam z każdej strony na złoty kolor.
- Jogurt na sos wymieszałam z posiekaną miętą, pieprzem i solą.
Przepis od Nigel Slater
2 komentarze
Mnie ten przepis także bardzo się podoba! Nie lubię dyni na słodko, a ser feta na pewno nadaje placuszkom "rzazu" :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Nad tą Grabią jest zaiste ślicznie...
Dziękuję Marzynio
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.