Po zamarynowaniu soi i szpinaku kilka dni wcześniej, dziś przyszedł czas na zrobienie zupy, aromatycznej, pożywnej do której owe zamarynowane dodatki bardzo się nam przydadzą.
Można ich wprawdzie nie dodawać ale z soją i szpinakiem zupa smakuje jeszcze lepiej.
Należy tutaj zrobić jeszcze mieszankę chili i jak ktoś nie lubi ostrych potraw, dodajcie jej mniej i tyle.
Polecam gorąco i zapraszam do stołu.
- 4/5 szklanki świeżych kiełków fasoli
- 2 pęczki dymki ze szczypiorem
- nieduża kapusta pekińska bez głąbów
- 500 g mięsa wieprzowego z karkówki
- sól morska
Mieszanka chili:
- 2 łyżki papryki gochugaru, koreańskiej suszonej
- 1 łyżka gochujang, koreańskiej pasty chili
- 1 łyżka rozgniecionego czosnku
- 1/2 łyżki startego korzenia imbiru
- 1 łyżeczka czarnego mielonego pierzu
- 1/2 łyżeczki soli
- marynowana soja
- marynowany szpinak
- listki kolendry
- Najpierw zrobiłam mieszankę chili czyli po prostu wymieszałam ze sobą składniki.
- Wcześniej starłam na tarce imbir i czosnek.
- Papryka gochugaru jest ostra ale bez przesady, nie pali bardzo i 2 łyżki to nie jest dużo.
- Jeśli jednak jej ma macie i użyjecie zwykłego chili dajcie mniej bo ono jest zdecydowanie ostrzejsze.
- Karkówkę włożyłam do garnka i zalałam zimną wodą do wysokości mięsa.
- Gotowałam ok. 60 minut do miękkości mięsa.
- Jak ostygło porwałam je na kawałeczki, jest mięciutkie.
- Dymkę i kapustę pekińską pokroiłam w paski.
- W przepisie jest aby była to tylko zielona część ale ja dałam całą.
- Podgrzałam bulion z gotowania mięsa i wrzuciłam dymkę i kapustę, posoliłam, gotowałam 5 minut.
- Jeśli będzie bulionu za mało jak dodacie wszystkie składniki, dodajcie wody aby zupa miała odpowiednią gęstość.
- Porwane mięso wymieszałam z mieszanką chili - odłożyłam 1 łyżkę.
- Do gotującego bulionu dodałam pozostawioną łyżkę mieszanki chili.
- Na koniec wrzuciłam doprawione mięso i gotowałam jeszcze 5 minut.
- Podałam z marynowaną soją, marynowanym szpinakiem, posypane listkami kolendry.
- Można dla głodomorów podać jeszcze ugotowany ryż.
Przepis z książki B-H Lim & B-S lim "Korea. Nie tylko kimchi"
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.