Często zaglądam na blog RafalCook i u gospodarza zawsze coś fajnego na stole.
Tym razem zauroczyła mnie nazwa i okazuje się że to danie słynne nie tylko w Szwecji ale w całej Skandynawii.
Było to danie dla biednych bo to nic innego jak jedzenie z resztek.
Jak napisał Rafał nazwa Pyttipanna oznacza mniej więcej drobne kawałeczki na patelni.
Danie jest pyszne, pożywne i pachnie obłędnie.
Pyttipanna Szwedzki Hasz.
Składniki: 4 porcje- 400 g kiełbasy chorizo
- 350 g filetu z kurczaka
- 1000 g ziemniaków
- 2 cebule
- 2 marchewki
- 2 korzenie pasternaku
- 1 czerwona papryka
- 40 g masła
- 4 jaja
- oliwa z oliwy
- garść szczypiorku
- sól morska
- świeżo zmielony pieprz
- musztarda Dijon
- sos BBQ
- 2 buraczki średniej wielkości
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1 łyżka oliwy
- sól morska
- pieprz czarny
- szczypta cukru
- 3 łyżki octu balsamico
Przygotowanie buraczków:
- Buraczki wyszorowałam i pokroiłam w cienkie plastry.
- na patelni rozgrzałam oliwę i masło i podsmażyłam buraki.
- Lekko je posoliłam, oprószyłam pieprzem, dodałam cukier, smażyłam aż zmiękły.
- Wlałam ocet balsamico i gotowałam aż ocet lekko odparował i zgęstniał.
- Wszystkie składniki oprócz buraczków pokroiłam w kostkę czyli ziemniaki, pasternak, marchew, paprykę, cebulę, kurczaka i kiełbasę.
- Na dużej patelni rozgrzałam połowę masła i podsmażyłam cebulę, teraz wrzuciłam kurczaka i kiełbasę, smażyłam aż się zrumieniły.
- Zdjęłam z patelni.
- Na patelnię włożyłam resztę masła i wrzuciłam warzywa: ziemniaki, marchew, paprykę i pasternak.
- Smażyłam je 5 minut a potem dodałam podsmażonego kurczaka, cebulę i kiełbasę, wlałam 200 ml wody i gotowałam aż zmiękły a woda prawie cała odparowała.
- Wtedy posoliłam i oprószyłam pieprzem.
- Na patelni na odrobinie oliwy usmażyłam jaja sadzone.
- Podałam jaja na ziemniakach z kurczakiem, posypane szczypiorkiem.
- Z boku ułożyłam marynowane buraczki.
- Jak ktoś lubi można podać sos BBQ i musztardę, zaostrzy danie.
6 komentarze
WOW! Świetny przepis! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńMnie też zauroczył.
UsuńNie słyszałam o tej potrawie. Fajne, że można użyć resztek
OdpowiedzUsuńTeż mnie to zaintrygowała i stąd zajadaliśmy przepyszności.
UsuńCiekawa nazwa, a samo danie bardzo apetycznie się prezentuje. Jakoś nie mam styczności z kuchnią skandynawską, a szkoda. :)
OdpowiedzUsuńDanie jest rewelacyjne i polecam do wypróbowania..
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.