Jest to mój debiut z autorką i myślę że bardzo udany.
Książki Ałbeny Grabowskiej mają dużą poczytność a ja ich do tej pory nie znałam, zmienię to na pewno i sięgnę po inne tomy.
Prababka Maria czyta Dorota Kolak, babka Sabina czyta Joanna Koroniewska, matka Magdalena czyta Agnieszka Grochowska i córka Lila czytana przez Magdalenę Różdżkę.Cztery kobiety, cztery matki, cztery córki, każda opowiada o swoich wspomnieniach rodzinnych.
Maria za mężem podążyła na Sybir, Sabina była więźniarką obozu koncentracyjnego.
Na jej bloku przeprowadzano eksperymenty na kobietach, wytrwała.
Magdalena żyje w czasach PRL-u, sama wychowuje córkę a Liliana nie wie o swoim pochodzeniu nic, nie zna ojca, dziadka, pradziadka, a gdy umrze jej matka, nic już więcej się nie dowie.
Zanim jednak ten padół opuści Magdalena, coś niecoś wyjaśni, coś się przetrze, coś rozświetli.
Losy czterech kobiet zmagających się na kartach historii z życiem pełnym niedomówień, sekretów, niewyjaśnionych relacji.
Super opowieść o wspólnych relacjach kobiet które wcale nie są łatwe.
Czy uda się im znaleźć wspólny mianownik? czy historia na zawsze pogrzebie ich rodzinne sekrety?
Polecam do przeczytania/przesłuchania.
Tytuł: Matki i córkiAutor: Ałbena GrabowskaWydawnictwo: MarginesyWydana w 2019 rokuliteratura obyczajowa, romansstron: 368
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.