Prawda jest taka że są osoby które nienawidzą kolendry, mają wręcz uczulenie na jej zapach ale są i tacy - jak ja - którzy kolendrę mogą dodawać do wszystkiego.
Uwielbiam jej smak i aromat.
Wywodzi się z Bliskiego Wschodu, a obecnie jest uprawiana w Europie.
Wykorzystuje się właściwości różnych elementów kolendry, dostępnej także w doniczkach.
Świeże liście kolendry są bogactwem witaminy A i C, naturalnych przeciwutleniaczy, zwalczających wolne rodniki, odpowiedzialne m.in. za przyspieszenie tempa starzenia się komórek ciała.
Zawierają także witaminy z grupy B oraz witaminę K odpowiedzialną za prawidłowe krzepnięcie krwi.
Kolendra dobra jest na: kłopoty trawienne, na stres, olejek z kolendry stosowany jest w kosmetyce.
No i najważniejsze, kolendra wzbogaci niejedno danie.
Nasiona przed użyciem podpieka się a potem dodaje do dania aby wzmocnić jego smak i aromat.
Drobno zmielone wchodzą w skład indyjskiej przyprawy curry i mieszanek arabskich, takich jak: tandoori masala, garam masala.Ciekawostka:
W liściach kolendry znajdziemy więcej witamin, a mniej minerałów, w nasionach na odwrót.
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.