Pewnego dnia zauważyłam że do zakupu jest książka która przybliży mi piękno Dolnego Śląska.
Książkę zakupiłam z dedykacją 😀 i cieszę się jak dziecko.
Książkę zakupiłam z dedykacją 😀 i cieszę się jak dziecko.
Kocham takie wydania.
Alicja opisuje tutaj miejsca tak nieoczywiste że większość osób do nich nigdy by nie zajrzało.
Jednak po lekturze z chęcią każdy by do nich zajrzał bo opisane są szczegółowo, ze smakiem oraz pikantnymi szczególikami.
Ja osobiście słyszę jak wiatr gra w szczelinach wiatrowych skał albo widzę te domy przysłupowe w maleńkich wioskach.
Uwielbiam oglądać polichromie w maleńkich kościółkach czy poszukiwać szubienic których zostało już na Dolnym Śląsku kilka.
Nęcą mnie także słupy które stoją na Granicy Świętego Jana a mają 700 lat.
Nęcą mnie także słupy które stoją na Granicy Świętego Jana a mają 700 lat.
Razem z autorką powędrowałam po górskich ścieżkach i szlakach Gór Stołowych.
Na koniec prawdziwa perełka: opowiadania z regionu Dolnego Śląska, piękne i pouczające.
Ja osobiście polecam gorąco wszystkim kochającym przygodę.
To uczta dla duszy.
Tytuł: Aniołowie i Kobry czyli bocznymi drogami Dolnego ŚląskaAutor: Alicja KliberWydawnictwo: SorusWydana w styczniu 2022 rokuliteratura podróżniczastron: 164
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.