Przepis na te cudowną, pożywną zupę znalazłam na blogu u Marty Dymek i zakochałam się w niej.
Jak napisała Marta: Frijoles charros, czyli fasola kowboi, to jedna z najprostszych i najpopularniejszych zup w całym Meksyku.
Zupa jest pożywna, idealna na dni kiedy nam zimno, marzniemy, doskonale nas rozgrzeje i nasyci.
Polecam gorąco.
Zupa z fasoli z Meksyku.
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 - 2 papryczki jalapeño lub chili
- olej
- 2 łyżeczki papryki wędzonej
- 1/4 łyżeczki ostrej papryki
- 1/2 łyżeczki mielonego kuminu
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- 1/4 łyżeczki suszonego oregano
- 1/4 łyżeczki suszonego tymianku
- szczypta cynamonu
- 1 puszka pomidorów krojonych
- 2 puszki białej fasoli
- 2 puszki czerwonej fasoli
- 3 szklanki bulionu warzywnego
- 1 - 2 łyżki sosu sojowego
- 1 - 2 łyżeczki octu winnego lub soku z cytryny
- sól morska
- garść listków kolendry
- Cebulę obrałam i przekroiłam na pół, opaliłam nad płomieniem kuchenki tak jak do rosołu aby była prawie zwęglona, odłożyłam.
- Marta napisała że jest to bardzo waży etap w przygotowaniu zupy gdyż to cebula właśnie nadaje zupie charakterystycznego posmaku grilla.
- Fasolę odcedziłam, czosnek i jalapeno bez pestek posiekałam, pokroiłam w kostkę opaloną cebulę.
- Na dnie dużego garnka rozgrzałam olej i smażyłam cebulę przez jakieś 4 minuty.
- Po dodaniu czosnku i jalapeno smażyłam 30 sekund, dodałam wszystkie przyprawy i smażyłam kolejne 30 sekund.
- Wlałam pomidory razem z zalewą i dusiłam 5 minut.
- Teraz dodałam osączoną fasolę, bulion oraz sos sojowy, gotowałam 10 - 15 minut.
- Pod koniec gotowania odlałam z garnka 3 chochle zupy do naczynia do blendowania, dodałam ocet, garść kolendry i zmiksowałam na gładką masę, wlałam z powrotem do garnka.
- Doprawiłam do smaku solą i octem.
- Podałam posypaną kolendrą.
2 komentarze
Pycha. Dawno nie robiłam tej zupy.
OdpowiedzUsuńTrzeba to zmienić Alicjo i odnowić stare smaki.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.