"Gdzie śpiewają raki" Delia Owens

„Gdzie śpiewają raki” to wysmakowana oda do świata przyrody, wzruszająca fabuła o dojrzewaniu i zaskakująca relacja z procesu. Owens przypomina, że dzieciństwo nas kształtuje definitywnie i że wszyscy bez wyjątku podlegamy wspaniałym, lecz nieokiełznanym sekretnym siłom natury.

Książka nagrodzona: Książka Roku Lubimyczytać.pl, rok: 2019.

Czyli czytelnicy wybrali, czytelnicy tez dużo opowiadali o magii tej książki.

No cóż mnie książka się podobała, ale nie urzekła.

Ciekawa opowieść o ludziach kochających przyrodę i widzących magię w świecie roślin i zwierząt ale magii tam nie znalazłam.

Pogłoski o Dziewczynie z Bagien latami krążyły po Barkley Cove, sennym miasteczku u wybrzeży Karoliny Północnej. 

Dlatego gdy pod koniec 1969 roku, na mokradłach znaleziono ciało przystojnego Chase’a Andrewsa, miejscowi zwrócili się przeciwko Kyi Clark, zwanej Dziewczyną z Bagien.

Wiedziała że nie należy tego oceniać. Zło nie miało tu nic do rzeczy - po prostu tak pulsuje życie, czasami kosztem niektórych graczy. Z punktu widzenia biologii dobro i zło mają tę samą barwę.

Opowieść o dziecięcych latach Kyi super, potem fajnie ale już nie tak.
Kya długie lata spędza sama na bagnach, mokradłach, zostawia ją matka, potem żyje z pijanym ojcem.

On jednak nie interesuje się dzieckiem.

Kya sama próbuje sobie radzić i powoli jej się udaje, zaczyna zarabiać łowiąc i sprzedając ostrygi.

Wtedy pojawia się przyjaciel z dzieciństwa i życie Kyi od tej pory ulegnie całkowicie zmianie po długie, długie lata.

Pojawia się tutaj wątek kryminalny, więzienie i wyrok wydany na dziewczynę.

Zakończenie nie tak sobie wyobrażałam, jakoś mi nie leży.

Jednak polecam abyście mogli sobie wyrobić swoje zdanie na temat książki.

W sierpniu ukazał się film o tym samym tytule i z chęcią go obejrzę aby sobie porównać jednak nie miałam jeszcze przyjemności.

Czekam na opinie.

Tytuł: Gdzie śpiewają raki

Autor: Delia Owens

literatura piękna

Wydawnictwo: Świat Książki

Wydana w 2019 roku

stron: 416