Podczas letnich upalnych dni najlepszym obiadem do podania jest chłodnik.
Czy to będzie gazpacho czy chłodnik litewski czy brzoskwiniowy zawsze powinien być z najlepszej jakości warzyw no i schłodzony.
Wtedy smakuje najlepiej.
Dziś najlepszy, aromatyczny chłodnik z marchewki, tej młodej, pachnącej.
Polecam gorąco i zapraszam do stołu.
Chłodnik marchewkowy.
- 600 g gęstego jogurtu greckiego
- sok z cytryny
- 400 g młodej marchewki
- 1 młoda cebulka
- 1 szklanka soku pomarańczowego
- 2 łyżki rodzynków
- 2 łyżki płatków migdałowych
- sól morska
- pieprz biały
- 300 ml wody
- 1 łyżeczka syropu klonowego
- tortilla
- płatki migdałowe podprażone na suchej patelni
- Cebulę i marchewkę obrałam i wyszorowałam, pokroiłam.
- Warzywa zalałam 300 ml wody, dodałam jarzynkę bez konserwantów i ugotowałam do miękkości.
- Na koniec gotowania dodałam płatki migdałowe i rodzynki oraz syrop klonowy i gotowałam jeszcze 5 minut.
- Potem całość zmiksowałam na gładka masę.
- Dodałam sól, pieprz biały, sok z pomarańczy oraz jogurt i ponownie zmiksowałam na gładki krem.
- Doprawiłam do smaku sokiem z cytryny i wychłodziłam w lodówce.
- Podałam z popieczonymi trójkątami tortilli posypany uprażonymi płatkami migdałów.
Przepis z archiwum
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.