Znalazłam przepis na to cudo u Orchideli i nie mogłam się oprzeć aby go nie zrobić.
Idealne ciasto na ciepłe dni.
Orzeźwiająca warstwa jabłkowa, puszysty biszkopt i lekka śmietanka,
Szklaneczka lemoniady i kawałek ciasta, idealny deser.
Szarlotka.
- 3 jajka
- 1/2 szklanki cukru lub ksylitolu
- 2/3 szklanki mąki pszennej typ 450
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki oleju
Masa jabłkowa:
- 5 dużych jabłek
- sok z 1/2 cytryny
- 3 galaretki agrestowe
- 4 szklanki gorącej wody
- odrobina barwnika zielonego
Bita śmietana:
- 2 łyżeczki żelatyny
- 1/3 szklanki gorącej wody
- 500 ml śmietanki 30%
- 2 łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
- Oddzieliłam białka od żółtek.
- Białka ubiłam na sztywną pianę na koniec dodając po łyżce cukru lub ksylitolu.
- Piana ma być sztywna i lśniąca.
- Teraz dodawałam po 1 żółtku i miksowałam do połączenia składników.
- Wymieszałam mąkę z proszkiem do pieczenia i przesiałam do ubitej piany.
- Delikatnie wymieszałam.
- Na sam koniec wlałam olej i ponownie delikatnie ale dokładnie wymieszałam.
- Dno formy wyłożyłam papierem do pieczenia i wylałam masę.
- Piekłam biszkopt w piekarniku nagrzanym do 160 C z opcją grzania góra/dół przez 20 minut.
- Po upieczeniu wyjęłam z foremki i wystudziłam.
Masa jabłkowa:
- Jabłka obrałam i starłam na tarce o dużych oczkach.
- Wlałam do nich sok z cytryny i wymieszałam.
- Galaretki rozpuściłam we wrzącej wodzie i pozostawiłam do momentu aż zaczęła tężeć.
- Gdy już była zimna i zaczynała się ściągać połączyłam ją z jabłkami.
- Ja dodałam odrobinę barwnika zielonego bo jabłka były jakieś sine ale nie jest to warunek konieczny.
- Wstawiłam masę jabłkową jeszcze na 15 minut do lodówki aby zgęstniała bo inaczej wsiąknie w biszkopt.
- Biszkopt ponownie włożyłam do formy i na wierzch wyłożyłam masę jabłkową, wyrównałam.
- Wstawiłam do lodówki aby całkiem stężała.
Bita śmietana:
- Żelatynę zalałam zimną wodą aby napęczniałą a potem rozpuściłam podgrzewając, nie gotować.
- Zimną śmietankę ubiłam z cukrem pudrem na sztywno i powoli wlałam rozpuszczoną i wystudzona żelatynę ciągle mieszając.
- Wyłożyłam na jabłka, wyrównałam wierzch i posypałam wiórkami kokosowymi.
- Wstawiłam do lodówki na min. godzinę.
2 komentarze
Bardzo ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńNie wiem co tam w sieci narozrabiałaś Claudio ale wszystkie Twoje komentarze wpadają mi do spamu. Może dlatego ich czasami nie widzę bo rzadko spam sprawdzam. Pozdrawiam.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.