Wśród różnych kimchi które jadłam te z rzodkiewki zdecydowanie najbardziej mi smakują.
Mogłabym je jeść i jeść.
Proponują sobie najpierw przygotować małą porcję i zobaczyć czy i Wam zasmakuje ale podejrzewam ze przepadniecie tak jak my.
Przepis z bloga Facet i Kuchnia.
Polecam gorąco.
Kimchi z rzodkiewki.
- 4 pęczki rzodkiewki
- 90 g soli - różowa himalajska roztarta w moździerzu
- 5 płaskich łyżek gochugaru - koreańska papryczka chili
- 2 ząbki czosnku
- 110 ml sosu rybnego
- kawałek korzenia imbiru wielkości kciuka
- 1 płaska łyżka cukru kokosowego
- Rzodkiewki pokroiłam na plasterki przy pomocy mandoliny.
- Przesypałam plasterki rzodkiewek utłuczoną w moździerzu solą różową himalajską i odstawiłam w temperaturze pokojowej na 24 godziny.
- Potem rzodkiewki przepłukałam na sicie, osączyłam.
- W małej misie malaksera zmiksowałam na pastę imbir, czosnek, gochugaru, sos rybny i cukier.
- Wymieszałam w pojemniku plastry rzodkiewek z pastą, tak aby dokładnie były pokryte.
- Teraz zamknęłam pojemnik i zostawiłam rzodkiewki na 4 dni w temperaturze pokojowej.
- Potem wstawiłam do lodówki i pozwoliłam mu tam być 2 tygodnie.
- Potem jest pyszne.
- Im starsze tym lepsze ale nie wytrzymuje za długo bo zostaje zjedzone.
4 komentarze
No proszę, nie przyszło mi do głowy, że można z rzodkiewki i że takie smaczne... Mam już rzodkiewki z 2 listkami w inspekcie - i już się cieszę na ten zdrowy przysmak!
OdpowiedzUsuńSą pyszne, pachnące a z młodych listków zrób pesto bo jest znakomite. Przepis na blogu.
UsuńWygląda bardzo apetycznie. Chętnie spróbuję odtworzyć ten przepis.
OdpowiedzUsuńBardzo będzie mi miło, pozdrawiam i życzę smacznego.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.