Dzisiaj jest pierwszy Dzień Wiosny co oznacza że powoli zaczynamy rozbierać się z zimowych ciuchów.
Warto więc zadbać o to aby nasze potrawy były fit, lekkie i zdrowe.
Dzisiaj dzięki uprzejmości Pasieki Miodowe Wzgórze mogłam wyczarować dla Was te przepyszne fit ciasteczka.
Jako dodatku użyłam miodu spadziowo - nektarowego i tutaj pełna dowolność, jednak miód być powinien.
W zależności jakiego miodu użyjecie taki smak zdominuje ciasteczka, moje są wyraziste i lekko ostrawe w smaku, takie jak lubię.
A teraz chwilę o zdrowiu.
Właściwości miodu spadziowo - nektarowego.
Stosowany jest w schorzeniach serca, układu krążenia, leczeniu dróg oddechowych, zaburzeniach trawienia i stanach zapalnych organizmu. Wykazuje działanie moczopędne i żółciopędne oraz przeciwzapalne i dezynfekujące.
Zmniejsza szkodliwe działanie używek: kawy, herbaty, alkoholu.
Składniki: ok. 15 ciasteczek
Ufff, dużo tego więc szukajcie na wiosnę, lato, jesień, zimę tego pysznego miodu.
Można go zakupić w Pasiece Miodowe Wzgórze, zachęcam.
Przepis na ciastka pochodzi ze strony Ania gotuje.
Polecam gorąco i zapraszam do stołu.
Owsiane ciasteczka na wiosnę.
- 200 g płatków owsianych - 1 i 1/2 szklanki
- 200 g dojrzałych bananów - 2 średnie banany
- 3 łyżki miodu około 50 g
- garść ulubionych owoców suszonych np. rodzynki, morele, żurawina - dałam rodzynki i żurawinę
- garść ulubionych pestek np. słonecznika, dyni, sezam - dałam słonecznik i dynię
- Najpierw zajęłam się bananami.
- Po prostu je obrałam i zgniotłam widelcem, można zmiksować na papkę.
- Przełożyłam banany do miski.
- Teraz płatki owsiane.
- Szklanka ma pojemność 250 ml.
- 1 szklankę płatków wsypałam do miski a 1/2 szklanki zmiksowałam na gruboziarnistą mąkę owsianą.
- Można też zmiksować grubiej czy bardziej miałko przy użyciu młynka do kawy, dodałam do miski.
- Można też zmiksować połowę płatków, albo więcej, będzie ok, tylko struktura ciasteczek będzie inna.
- Wsypałam do miski żurawinę, rodzynki, słonecznik i dynię oraz dodałam 50 g miodu nektarowo - spadziowego.
- Teraz rękoma wyrobiłam wszystko na jednolitą masę.
- Masa jest gęsta i lepi się ale to w niczym nie przeszkadza.
- Blachę wyłożyłam papierem do pieczenia, piekarnik nagrzałam do 180 C z opcją grzania góra/dół.
- Łyżką nabierałam porcję masy, kładłam na blaszce i formowałam ciasteczka, zostawiając odstęp ok. 2 - 3 cm.
- I tak do wyczerpania masy.
- Piekłam ciastka przez 15 - 20 minut aby były rumiane i chrupiące.
- Upieczone ciasteczka studziłam na kratce.
- Dobrze przechowują się w słoiku.
- Jeśli chcecie urozmaicić ciastka wystarczy dodać do nich kawałeczki czekolady, wiórki kokosowe, orzechy, będą smakowały obłędnie.
- Idealne po treningu 😀
Przepis fit.
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.