Hummus z dodatkiem, tak bym nazwała najprościej moją dzisiejszą pastę.
Zakupiłam przepysznego wędzonego pstrąga i zmiksowałam go z ciecierzycą.
Rezultat: miała być pasta do chleba a zniknęła szybko tak ze do chleba niewiele zostało.
Polecam gorąco nie tylko do chleba, z ryżem czy makaronem będzie znakomita.
Pasta z wędzonego pstrąga.
- 1 wędzony pstrąg
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 350 g ciecierzycy z puszki + 1/2 szklanki wody z puszki - aquafaby
- sok z 1 cytryny
- 2 łyżki pasty sezamowej tahini
- sól morska
- pieprz biały
- kolendra w listkach
- oliwa do skropienia
- Obrałam pstrąga ze skóry i ości, rozdrobniłam i włożyłam do misy malaksera.
- Dodałam także ciecierzycę i aquafabę, posiekaną cebulę i czosnek.
- Wlałam sok z cytryny, posoliłam i dodałam szczyptę pieprzu białego.
- Pieprzu zawsze można dodać, zależy od upodobań jedzących.
- Całość zmiksowałam na gładki krem.
- Przełożyłam do pojemnika, skropiłam oliwą z oliwek i posypałam listkami kolendry.
- Zajadaliśmy z chlebem żytnim.
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.