Już opowiadam.
To niedojrzałe zielone nasiona soi w twardych, owłosionych strąkach i są niezwykle smaczne i zarazem odżywcze.
Edamame, czasami nazywa się zieloną soją.
Ja zakpiłam soję mrożoną, bez meszku i gotowałam całą. potem można wyłuskać.
Ja zakpiłam soję mrożoną, bez meszku i gotowałam całą. potem można wyłuskać.
Można też wyłuskać od razu i gotować same ziarenka.
Gulasz tak przygotowany jest pożywny, treściwy i pyszny, polecam gorąco.
Gulasz wieprzowy.
- 500 g mięsa wieprzowego od szynki
- 1 szalotka
- 1 cebula różowa
- 1 biała cebula
- 450 g Edamame
- 1 papryka czerwona
- 1 papryka żółta
- 2 - 3 łyżki oleju ryżowego
- 1 łyżka czerwonego curry w proszku
- 300 ml bulionu warzywnego
- sól morska
- pieprz czarny
Bułeczki:
- 400 g mąki samorosnącej
- 2 łyżki ziół prowansalskich
- 4 łyżki oleju
- ok. 250 ml wody
- Mięso pokroiłam w dużą kostkę, podsmażyłam na oleju ryżowym aż się zrumieniło.
- Dodałam pokrojone w piórka cebule, podsmażałam 5 minut.
- Dodałam czerwone curry.
- Zalałam mięso bulionem i gotowałam ok. 30 minut pod przykryciem.
- W tym czasie pokroiłam paprykę w grubą kostkę, dodałam do garnka z mięsem.
- Dodałam także mrożoną Edamame i gotowałam jeszcze ok. 40 minut.
- W czasie jak mięso się gotowało zrobiłam bułeczki.
- Wymieszałam mąkę z ziołami, olejem i wodą, zarobiłam ciasto.
- Urywałam małe kawałki, formowałam niekształtne bułeczki, układałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piekłam w piekarniku nagrzanym do 170 C z opcją grzania góra/dół przez 20 minut.
- Gulasz na koniec doprawiłam solą i pieprzem i podałam z bułeczkami.
Przepis autorki.
"Podróże małe i duże"
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.