Kupiłam mango, które okazało się przepyszne, soczyste i postanowiłam je zagospodarować właśnie do takiego deseru.
Wyszło znakomicie.
Robię taki deser w słoiczkach, potem zabieram do pracy czy na wycieczkę, polecam.
Deser w pucharku.
Składniki: 4 porcje
- 4 łyżki dżemu z cytryny lub innego kwaskowego
- 4 łyżeczki brandy
- 2 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżki wody
- ok. 10 ciasteczek amaretto
- 450 g serka homogenizowanego naturalnego
- 3 łyżki cukru kokosowego
- skórka otarta z 1 limonki
- 1 mango bio - miałam Honig Mango
- Dżem wymieszałam z brandy i włożyłam na dno pucharków.
- Teraz na dżem pokruszyłam po 1 ciasteczku amaretto.
- Żelatynę namoczyłam w wodzie a jak spęczniała rozpuściłam ją lekko podgrzewając.
- Ser zmiksowałam z cukrem i skórką otartą z limonki.
- Dodałam schłodzoną żelatynę ciągle mieszając.
- Przełożyłam ser do pucharków.
- Na wierzchu ułożyłam obrane i pokrojone w kostkę mango oraz resztę ciasteczek.
- Wstawiłam deser na godzinę do lodówki.
Przepis autorski.
"Podróże małe i duże"
Cerkiew w Nowej Woli woj. podlaskie |
6 komentarze
Wygląda mega zdrowo.
OdpowiedzUsuńJa się przekonałam i zrobiłam. Polecam mocno sprawdzić!
UsuńOgólnie nie przepadam za serowymi deserami, ale coś mnie podkusiło i spróbowałam. Nie żałuję! Wyszło naprawdę super i chyba się mocno przekonałam do tego typu kompozycji. Dzięki!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i miło i czytać takie słowa.
UsuńOgólnie nie przepadam za serowymi deserami, ale coś mnie podkusiło i spróbowałam. Nie żałuję! Wyszło naprawdę super i chyba się mocno przekonałam do tego typu kompozycji. Dzięki!
OdpowiedzUsuńMiło mi.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.