Trochę czasu już minęło od naszego pobytu w Nidzicy, nadal jest tam tak samo pięknie i tak samo magicznie.
Zachęcam do odwiedzania pięknych miejsc w Polsce np. Nidzicy i zamku krzyżackiego.
Nidzica dawniej Nibork jest miastem w woj. warmińsko - mazurskim, powiecie nidzickim, jest siedzibą gminy miejsko - wiejskiej Nidzica.Miasto leży na Mazurach nad rzeką Nidą.
Zamek w Nidzicy został wybudowany w XIV wieku w stylu gotyckim.
Budowę zamku rozpoczęto w 1370 roku a w 1409 już rezydował w nim prokurator krzyżacki.
Wojska polskie wędrując w głąb państwa krzyżackiego 12 lipca 1410 roku przejęły zamek.
W 1454 roku zamek zajął propolski Związek Pruski i w lutym 1455 roku przekazał czeskim wojskom zaciężnym pod dowództwem Jana Koldy z Žampachu.
W 1517 roku rozbudowano i umocniono przedzamcze.
W 1784 podzamcze spłonęło a w 1812 roku zamek zdewastowały wojska francuskie.
W latach 1828 - 1830 zamek przebudowano na sąd i więzienie.
Zimą 1945 roku wojska radzieckie zbombardowały zamek, który do odbudowy w latach 1961 - 1965 pozostawał ruiną.
Warownia została zbudowana z cegły na wysokiej kamiennej podmurówce.
W 1454 roku zamek zajął propolski Związek Pruski i w lutym 1455 roku przekazał czeskim wojskom zaciężnym pod dowództwem Jana Koldy z Žampachu.
W 1517 roku rozbudowano i umocniono przedzamcze.
W 1784 podzamcze spłonęło a w 1812 roku zamek zdewastowały wojska francuskie.
W latach 1828 - 1830 zamek przebudowano na sąd i więzienie.
Zimą 1945 roku wojska radzieckie zbombardowały zamek, który do odbudowy w latach 1961 - 1965 pozostawał ruiną.
Warownia została zbudowana z cegły na wysokiej kamiennej podmurówce.
Na poddaszu, w grubości murów, obiegają zamek krużganki obronne zarówno od strony zewnętrznej, jak i od strony dziedzińca.
Spichrze i krużganki obronne mieściły się na ostatnim piętrze zachodniej części zamku.
Wieże kryte dachami namiotowymi ozdobiono wnękami i płaskimi dekoracjami.
Spichrze i krużganki obronne mieściły się na ostatnim piętrze zachodniej części zamku.
Wieże kryte dachami namiotowymi ozdobiono wnękami i płaskimi dekoracjami.
W piwnicach wież znajdowało się więzienie.
Ślimakowe schody wieży wiodły do pomieszczeń mieszkalnych wschodniego skrzydła.
Pod koniec XV wieku zamek otoczono murem zewnętrznym uzbrojonym w dwie okrągłe basteje.
Od całkowitej ruiny zdewastowany przez Napoleończyków gmach uratował radca sądowy Ferdynand Tymoteusz Gregorovius.
W zamian Gregorovius zażyczył sobie aby nidziczanie wybudowali mu pomnik, który to powstał dopiero 70 lat po zakończeniu odbudowy.
Obecnie zamek służy za miejskie centrum biznesu, kultury i rozrywki.
Ślimakowe schody wieży wiodły do pomieszczeń mieszkalnych wschodniego skrzydła.
Pod koniec XV wieku zamek otoczono murem zewnętrznym uzbrojonym w dwie okrągłe basteje.
Ówczesna pralka |
wnętrze pralki |
Od całkowitej ruiny zdewastowany przez Napoleończyków gmach uratował radca sądowy Ferdynand Tymoteusz Gregorovius.
W zamian Gregorovius zażyczył sobie aby nidziczanie wybudowali mu pomnik, który to powstał dopiero 70 lat po zakończeniu odbudowy.
Oryginalna podłoga zamkowa - uwaga bardzo śliska! |
Obecnie zamek służy za miejskie centrum biznesu, kultury i rozrywki.
Mieści się w nim: Muzeum Ziemi Nidzickiej z ekspozycją etnograficzno - historyczną, Nidzicki Ośrodek Kultury, Bractwo Rycerskie Komturii Nidzickiej, Galeria Autorska Hieronima Surpskiego, pracownia rzeźby i biblioteka miejska.
Działa tutaj także hotel i restauracja.
Działa tutaj także hotel i restauracja.
Warownię otacza piękny XIX wieczny park gęsto zadrzewiony.
Legenda o Nowaku:
Legenda o Nowaku:
Podczas Potopu szwedzkiego w 1656 roku pod miasto podeszły wysłane przez chana na pomoc królowi polskiemu liczne czambuły tatarskie. Zamknięto przed nimi bramy i z niepokojem oczekiwano dalszego rozwoju wydarzeń. Tymczasem jeden z młodych mieszczan, niejaki Nowak, zauważył przypadkiem, że nieopodal murów urzęduje sam wódz tatarski ze swoją świtą, być może omawiając plan zdobycia miasta. Nie zastanawiając się długo Nowak dopadł do najbliższej armaty, przymierzył z działa, strzelił i..trafił. Utrata wodza spowodowała ogromne poruszenie w obozie - hałas i ruch był tak wielki, że radcy miejscy uznali to za atak i rozkazali odnaleźć tego, który tak bezmyślnie zdenerwował Azjatów. Kary w tamtych czasach były srogie, a że biedny chłop nie chciał stracić ani ręki, ani tym bardziej głowy, więc postanowił się ukryć. Sprytny był i schował się tam, gdzie nikt na pewno by go nie szukał - w okazałej kupce świeżego, pachnącego...nawozu. Po jakimś czasie sprawa się wyjaśniła, Tatarzy odstąpili, a wydanego przez żonę Nowaka miasto przyjęło jak bohatera.
Zamek na pocztówce z początku XX wieku |
Legenda i zdjęcie zaczerpnięte z www.zamkipolskie.comOpracowała Dorota OwczarekŹródło: Wikipedia, www.zamkipolskie.comZdjęcia wykonano 11 sierpnia 2019 rokuNidzicawoj. warmińsko - mazurskie
2 komentarze
Pięknie opisane i pokazane:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i pozdrawiam.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.