poniedziałek, 28 czerwca 2021

Szwajcarskie weggli

Dobrze że za oknem upał trochę odpuścił to mogłam upiec te pyszne bułeczki.
Czas na czerwcową Piekarnię Amber i przepyszne bułeczki wprost ze Szwajcarii czyli weggli.
Tak jak Szwajcarzy robią bardzo często, pokusiłam się o dodatek do dwóch bułek czekolady i powiem że to mega dodatek, bułeczki były wyśmienite.
Weggli są proste w wykonaniu, z ciastem pracuje się wyśmienicie, polecam na śniadanie na wytrawnie lub jak dodatek do kawy z czekoladą.
Oryginalny przepis pochodzi z bloga Strausel.
Szwajcarskie bułeczki.

Składniki: 15 bułek
  • 500 g mąki pszennej białej - dałam pszenną T 650
  • 12 g soli
  • 6 g cukru - dałam trzcinowy
  • 6 g ekstraktu słodowego - może być miód - dałam miód
  • 30 g świeżych drożdży
  • 320 g mleka pełnego 
  • 55 g zimnego masła
Do posmarowania:
  • 15 g żółtka jajka - 1 sztuka
  • 10 g mleka pełnego - 1 łyżka stołowa

Przygotowanie weggli:
  • Do misy robota wsypałam mąkę, dodałam miód, wkruszyłam drożdże i dodałam letnie mleko.
  • Wymieszałam na I biegu robota i mieszałam jeszcze 5 minut aż powstało ciasto.
  • Teraz dodawałam zimne masło w kawałkach i po dodaniu całego wyrabiałam 5 minut na I biegu robota.
  • Na koniec dodałam sól i wyrabiałam kolejne 5 minut ale tym razem na II biegu robota.
  • Ciasto powinno być elastyczne i plastyczne.
  • Zostawiłam je w misie robota i nakryłam folią na 30 minut w temperaturze pokojowej.
  • Po tym czasie wyjęłam ciasto na blat i podzieliłam na 15 części ok. 60 g.
  • Z każdej części zrobiłem małą kuleczkę i ułożyłam je na 2 blaszkach, na papierze do pieczenia.
  • Blaszki nakryłam ściereczką i pozostawiłam kulki do wyrośnięcia na 30 minut.
  • Wyrośnięte kulki trzeba uformować i ja do tego użyłam drewnianej łyżki a ściśle jej trzonka.
  • Każdą bułkę trzeba nacisnąć w środku tak jak na zdjęciu poniżej aby nie przeciąć jej na pół.
  • Mocno ale nie do samego końca.
  • Przykryłam bułki ściereczką i odstawiłam na kolejne 15 minut do wyrastania.
  • Żółtko wymieszałam z mlekiem i wyrośnięte bułki posmarowałam pierwszy raz i zostawiłam tym razem bez przykrycia na 30 minut.
  • Piekarnik nagrzałam do 220 C z opcją grzania góra/dół.
  • Po 30 minutach bułki posmarowałam ponownie.
  • Obie blachy naraz włożyłam do piekarnika, zmniejszając od razu temperaturę do 200 C.
  • Piekłam 2 minuty, po czym otworzyłam piekarnik i obficie spryskałam wodą jego wnętrze, zamknęłam drzwiczki i piekłam 7 minut.
  • Po tym czasie blachę z góry przeniosłam na dół i odwrotnie.
  • Piekłam kolejne 10 minut aż bułki się zrumieniły.
  • Upieczone studziłam na kratce.
  • Jak już wspomniałam wcześniej do dwóch bułek włożyłam groszki czekoladowe zaraz przy formowaniu kulek z ciasta.
  • Dale z tymi bułkami postępowałam tak samo jak z innymi.
Smacznego.
Przepis kuchni szwajcarskiej
Weggli na blogach: 
Akacjowy blog
Kuchnia Gucia
Kuchnia Alicji
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Rodzinnie roślinnie
"Podróże małe i duże"
Letni bukiet

8 komentarze

  1. Weggli to wyjątkowe bułki. I warto było je upiec.
    Dziękuję za czerwcowy czas w Piekarni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorotko - wspaniałe bułeczki :) Dzięki za wspólne wypiekanie, pozdrawiam serdecznie M

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, już się bałam, że nikt się nie podjął pieczenia z czekoladą. Mnie też kusił ten dodatek, ale czas naglił i bałam się przekombinować. Widzę jednak, że zupełnie niepotrzebnie! Następnym razem nie omieszkam spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, spróbuj. Po czasie dowiedziałam się że czekolada ma być w przedziałku ale by mi się rozpłynęła. Ja następnym razem włożę więcej czekolady do bułek.

      Usuń
  4. Piękne buły, przedziałki perfekcyjne i ładne te dwa piegusy

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.