Czemu nazwa "Mimoza"? z francuskiego oznacza to coś podane z ugotowanymi na twardo jajkami.
I zagadka rozwiązana.
Szparagi tak podane można zajadać same na śniadanie z pajdką razowego pieczywa, lub jako przystawka albo przekąska.
Szparagi białe i zielone z pysznym winegretem to raj dla zmysłów.
Szparagi pod pierzynką.
- 500 g szparagów zielonych
- 500 g szparagów białych
- 5 jaj
- oliwa do smażenia
Winegret:
- 1 łyżka soku z cytryny
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka musztardy Dijon
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól morska
- pieprz czarny
- Szparagom zielonych odłamałam zdrewniałe końcówki - przydadzą się do bulionu potem.
- Szparagom białym też odłamałam zdrewniałe końcówki ale dodatkowo obrałam je ze skórki do samych główek obierakiem bo są one zdrewniałe.
- Na patelni rozgrzałam oliwę i podsmażyłam na niej szparagi.
- Najpierw bez przykrycia 5 minut obsmażałam, potem 3 minuty pod przykryciem i jeszcze minutę bez przykrycia na dużym ogniu.
- Jaja ugotowałam na twardo, studziłam, obrałam i pokroiłam w drobną kosteczkę.
Przygotowanie sosu:
- Do słoiczka włożyłam musztardę, dodałam sok z cytryny, oliwę, posiekaną natkę pietruszki, sól i pieprz i potrząsając słoiczkiem utworzyłam sos.
Przygotowanie dania:
- Miękkie, podsmażone szparagi ułożyłam na półmisku, polałam sosem i obsypałam posiekanymi jajami.
Przepis kuchni francuskiej.
"Podróże małe i duże"
Pole słonecznikowe |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.