Podogadzajmy sobie trochę dzisiaj.
Mamy majówkę i nic nam nie wolno, przynajmniej w moim województwie więc nie choć podniebienie się cieszy.
Tak przyrządzona botwinka smakuje wybornie z dodatkiem szparagów i jaja.
Polecam gorąco do wypróbowania, będzie smakowało.
Jaja i botwinka.
- 1 pęczek botwinki
- 1 pęczek szparagów - 250 g
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1 szalotka
- 1 łyżka soku z cytryny
- sól morska
- 1/2 łyżeczki pieprzu cytrynowego
- 2 jaja
- bagietka do podania
- Botwinkę umyłam, osuszyłam, pokroiłam na małe kawałki.
- Szparagom odcięłam główki, odłamałam zdrewniałe części, pokroiłam w plasterki.
- Szalotkę pokroiłam w półplasterki.
- Na patelni rozgrzałam masło klarowane i podsmażałam szparagi oprócz główek oraz botwinkę przez 3 minuty.
- Posoliłam, nakryłam pokrywką i dusiłam kolejne 3 minuty.
- Potem dodałam szalotkę i smażyłam jeszcze kolejne 2 minuty.
- Skropiłam sokiem z cytryny, oprószyłam pieprzem, dodałam kwiatki szparagów, smażyłam minutę.
- Zrobiłam dołki w masie botwinkowej i wbiłam w nie jaja, posoliłam.
- Smażyłam jeszcze do momentu aż białka się ścięły a żółtka pozostały półpłynne.
- Podałam z bagietką.
Przepis własny.
2 komentarze
Mega pomysł na botwinkę ;)!
OdpowiedzUsuńPrawda że prosty? a do tego mega zdrowy i smaczny.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.