Od początku, od pierwszej kartki książki mam bardzo mieszane uczucia.
No bo jeśli tak:
Niewiele jest książek, które wciągają od pierwszego zdania i niewiele jest pierwszych zdań, które wprowadzają w klimat opowieści tak dobrze, jak pierwsze zdanie „Żywicy”: „Gdy tata zabijał babcię, w białym pokoju panowała ciemność”.Liv, lat 6 z dziecięcą szczerością opowiada o losach swojej rodziny.
Ponieważ nie zna innego życia to dla niej to co opowiada jest normalne.
Czy normalnym jednak jest ze tata zabija babcię? że tata jest dziwakiem w oczach wszystkich a wszystkim dla małej Liv.
Liv miała brata, miała mamę, miała babcię i jeszcze wuja miała ale teraz nadal cieszy się bliskością swojej rodziny?
Haarderowie mieszkają na odludnej wysepce, pośród drzew i pośród hałd śmieci, przez lata gromadzonych przez ojca dziewczynki. Liv ma życie jak z bajki - niestety jest to jedna z najmroczniejszych bajek braci Grimm.
Jaka jest najbliższa rodzina Liv? ojcie chorobliwie zbiera śmieci, wszystko co możliwe przynosi do domu i zagraca, zaśmieca dom dziewczynki.
Matka, chorobliwie otyła kobieta leżąca w łóżku i czekająca na życzliwość córki, która znosi jej jedzenie, myje ją i obsługuje.
Nadchodzi okres w którym każde dziecko powinno iść do szkoły, tutaj jest to mylne pojęcie ponieważ "miłość" taty i mamy powoduje że zrobią wszystko aby do tego nie dopuścić.
Dziewczynka jednak jest tu bardzo szczęśliwa.
Co ma wspólnego z życiem dziewczynki tytułowa żywica? o tym w powieści.
Jednych może treść powieści urzekać, innych odstraszać.
Jednak to życie napisało scenariusz do powieści, którą warto przeczytać aby wyrobić sobie zdanie.
Czy życie nie piesze najlepszych scenariuszy?
Warto przeczytać, polecam.
Tytuł: ŻywicaAutor: Ane RielWydana przez: Zysk i S - kaOryginał: duńskiWydana w roku 2020Kryminał, sensacja, thrillerstron: 280
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.