Szybko się go smaży, szybko zjada a brzuch i oczy się śmieją.
Na dobry początek dnia polecam omlet z owocami.
- 2 jaja
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 2 łyżki mąki orkiszowej jasnej T 630
- 2 mandarynki
- 1 szklanka czereśni - miałam mrożone
- 1 łyżeczka masła klarowanego
- cukier puder do posypania
- Białka oddzieliłam od żółtek.
- Białka ubiłam na puszysta pianę ze szczypta soli.
- Utarłam żółtka z cukrem, dodałam mąkę i zmiksowałam.
- Powoli dodawałam białka miksując na najniższych obrotach.
- Odstawiłam ciasto na 10 minut.
- Na patelni rozpuściłam masło i wylałam masę na omlet.
- Nakryłam patelnię pokrywką i smażyłam na średnim ogniu ok. 5 minut.
- Potem przełożyłam na drugą stronę i smażyłam już bez pokrywki 1 - 2 minuty.
- Zsunęłam na talerz.
- Mandarynki sparzyłam i pokroiłam w plastry, rozmroziłam czereśnie.
- Podałam omlet posypany cukrem pudrem, z owocami.
Pomysł własny.
6 komentarze
Omlet wygląda bardzo apetycznie, kocham jaskry azjatyckie.
OdpowiedzUsuńU mnie w kwiaciarniach jeszcze ich nie mają, może z powodu mrozów?
Miłego tygodnia:)
Dzięki Łucjo, omlet jest pyszny. Zdjęcie stare. Pozdrawiam.
UsuńMniam!!! Idealna propozycja na śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, polecam.
UsuńŚwietny omlet <3!
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.