Po 17 latach, kobieta postanowiła wyjaśnić mężczyźnie dlaczego to zrobiła.
Wyznania swoje postanawia przedstawić w formie listów i przez pół roku co tydzień wysyła mu listy.
W każdym z nich skrupulatnie opisuje swoje przeżycia, rozterki.
Opisuje wydarzenia które zmieniły jej życie krok po kroku, pisząc nie ma nawet nadziei że ów mężczyzna je przeczyta.
Listów w książce jest 10, pani ma już lat 37, jest właścicielką fundacji i hospicjów dla dzieci i jest bardzo samotna.
Wysyłanie listów do byłego narzeczonego sprawia że odkrywa siebie na nowo i czeka.
Bogate życie bohaterki sprawia że czyta się książkę jednym tchem a że jest dość krótka to przeczytacie ją w mgnieniu oka.
Niejedna łza w oku też się zakręci.
"Długo się zastanawiałam, jak wiele powinnam Ci opowiedzieć o tych wszystkich latach, które nas dzielą. Nie wiem nawet, czy chcesz o nich czytać. Moje życie może być Ci teraz zupełnie obce i obojętne. Możliwe, że nigdy mi nie wybaczyłeś i teraz już nie chcesz nic o mnie wiedzieć. Wiem jednak, że musiałam przerwać nasze milczenie. Pewne rzeczy muszą zostać sobie wyjaśnione, by móc iść dalej…"
Książkę polecam bo warto ją przeczytać, zajmie Wam to naprawdę chwilkę.
Tytuł książki: Na pożółkłym papierze
Autor: Aleksandra Bartosik
Wydawnictwo: Psychoskok
Wydana w 2018 roku
stron: 76
1 komentarze
To warto się w nią zaopatrzyć i przeczytać.
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.