I znowu mam problem z książką Katarzyny Bondy.
Po przeczytaniu "Lampionów" tejże autorki byłam skłonna więcej nie sięgać po jej twórczość.
Jednak tak pięknie opowiadała w jednym z wywiadów o historii powstania tej książki o romansie z tłem kryminalnym że kupiłam i przeczytałam.
Igor jest znanym na Dolnym Śląsku uzdrowicielem.
Skutecznie pomaga ludziom, dlatego tłumy ciągną do niego gdy są w potrzebach.
Igor pojawił się w Górach Sowich kilka lat wcześniej i tu poznał dziewczynę Tośkę, która została jego narzeczoną.
Nikt nie wie co robił wcześniej, nikt nie zna jego przeszłości, nawet ukochana kobieta.
W Kazachstanie, w Uralsku doszło przed laty do krwawej zbrodni, zginęli szefowie lokalnego gangu, synowie władców kasty.
Sąd wydał na sprawcę mordu zaoczny wyrok śmierci.
Starszyzna rodowa żąda "zemsty krwi".
Mordercy szuka Interpool na całym świecie.
Czy może tak być że uzdrowiciel Igor i zabójca z Uralska to jedna i ta sama osoba?
Czy Antoninie uda się uratować narzeczonego od kary śmierci?
Dziewczyna wyrusza do Kazachstanu a tam dowiaduje się dużo więcej niż chciałaby usłyszeć.
Do tej pory bez problemu, mówię teraz o moim czytaniu.
Treść wciągająca o tyle o ile nie zapomnisz co było wcześniej.
Chodzi mi o to że właściwej treści trzymającej w napięciu na 742 strony może jest 350.
Autorka jest specjalistką od opisywania życiorysu do 7 pokolenia wstecz nawet najmniej błahej postaci, dzięki temu abym wrócić na właściwe tory czytania, musiałam na chwilę się zatrzymać i przypomnieć kto? co? i dlaczego?
A to co ważne i należałoby opisać bardziej dla Bondy nie miało takiego znaczenia.
Moja babcia to by powiedziała że "kobieta lubi lać wodę" i tu się z babcią zgadzam.
Historia wzorowana jest na autentycznych wydarzeniach i dlatego sięgnę i po następne tomy, aby skończyć ten epizod ale oby książki były mniejsze wtedy mniej "wody" a więcej treści.
Jeśli czytaliście poproszę o Wasze opinie.
Pozdrawiam Katarzynę Bondę.
Tytuł: Miłość leczy rany
Seria: Trylogia kryminalna Wiara, nadzieja, miłość
Autor: Katarzyna Bonda
Wydawnictwo: Muza Sa
Wydano w Warszawie
Rok wydania: 2019
stron 742
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.