Obejrzałam w necie jak jakaś sprytna pani w Chinach albo Korei go robiła a ja trochę po swojemu go usmażyłam.
Jest przepyszny, pulchny i znika szybko.
Dla wielbicieli oliwek to jest strzał w dziesiątkę.
Oliwkowy omlet.
Składniki:
- 250 ml oliwek czarnych bez pestek
- 2 białka
- 2 żółtka
- sól morska
- olej do smażenia
Przygotowanie omletu:
- Oliwki są tutaj podane w mililitrach i jest ich 250 ml.
- Do naczynia wysokiego włożyłam oliwki i wlałam 2 białka.
- Miksowałam blenderem ręcznym aż powstała puszysta masa.
- Na patelni rozgrzałam odrobinę oleju, wylałam masę na patelnię, pośrodku masy zrobiłam wgłębienie w które wlałam roztrzepane żółtka, lekko je posoliłam.
- Smażyłam pod przykryciem aż wierch omletu się ściął.
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Rozlewisko rzeki Warty w Kole woj. wielkopolskie |
1 komentarze
Wygląda super! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.