Pamiętam jak byłam mała, miałam może 7 lat, umyta i pachnąca układałam się do snu a dziadek po cichutku, myśląc że śpimy z bratem, ubierał choinkę.
Zakładał świeczki prawdziwe na metalowych klipsach, zakładał na sznureczkach orzechy włoskie, suszone całą jesień, cukierki jak patyczki w błyszczących papierkach albo szyszki wcześniej malowane farbami.
Były grzybki w kropeczki, były sople, była na czubku gwiazda a całość spowijała mieniąca się lameta.
Pod choinką jakimś cudem lądowały prezenty, a potem przychodził Mikołaj.
Wszyscy byliśmy wystrojeni i łamaliśmy się opłatkiem a potem zasiadaliśmy do stołu, zjadaliśmy szybko nawet nieulubione potrawy aby jak najszybciej dostać prezenty.
Takie święta wspomina się z radością i miłością.
Czas płynie i moich bliskich nie ma już z nami ale wspomnienia pozostały.
I wszystkim bez wyjątku życzę miłego czasu z bliskimi aby potem takie wspomnienia jak moje zapadły w Waszej pamięci.
Mnóstwa prezentów, pięknych spacerów, miłych chwil z przyjaciółmi, bliskimi życzymy My Dorota i Przemek - Moje Małe Czarowanie.
24 grudnia 2019 roku.
Zobacz również
Tagi:
ROZMAITOŚCI
Fotografie na blogu
Wszystkie zdjęcia załączane do przepisów są moją własnością i bardzo proszę pytaj o zgodę jeśli chcesz ich użyć, na pewno się zgodzę, jak również podaj odnośnik do ich autora jeśli odnosisz się do przepisu - tak niewiele a będzie mi bardzo miło. Kontakt.
3 komentarze
Dorotko, ciepłych, smacznych i pięknie przeżytych w gronie rodzinnym Świąt!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko, Tobie również pięknych świąt.
UsuńTobie również pieęnych świąt życzę:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.