Najpierw lało, potem wiało, potem znowu lało ale nam to nie przeszkodziło w łażeniu i podziwianiu piękna jesiennego lasu.
Grzybów nazbieraliśmy akurat tyle aby zdążyć przerobić.
Nacieszyliśmy oko, ale to jeszcze nie koniec, jeszcze tam wrócimy.
Zawitaliśmy do lasów w okolicach Dalikowa woj. łódzkie.
Wybierzcie się do lasu jesienią i podziwiajcie to co natura tworzy.
Teraz zdjęcia z naszej wyprawy, zapraszam do oglądania.
Śluzowiec, rulik nadrzewny |
2 komentarze
Owocne grzybobranie :) Ja byłam w niedzielę, więc pierwsze grzybobranie tez zaliczone późno, ale masz rację, w lesie pięknie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Kasiu że i Ciebie urzekł jesienny las.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.