Biesiadowanie po macedońsku czyli wieczór z kulturą Macedonii Północnej

Podczas naszego zwiedzania Bałkanów zaproszono nas na wieczór macedoński a było to w Ohrydzie, knajpka nazywała się Biljanini Izvori.
Gościnność Macedończyków była tak wielka że zaplanowany koniec imprezy znacznie się przedłużył.
Poniżej migawki z wieczoru macedońskiego i kilka słów o imprezie, zapraszam.

Macedonia:
Nazwa konstytucyjna: Republika Macedonii
Oficjalna nazwa używana na forum organizacji międzynarodowych: Former Yugoslavia Republic of Macedonia - Była Jugosłowiańska Republika Macedonii
Stolica: Skopje
Waluta: denar macedoński
Języki urzędowe: macedoński, albański
Inne języki: serbski, turecki, angielski, niemiecki

Latem miasta tętnią życiem, a życie zaczyna się po 19.

Ludzie spacerują z malutkimi dziećmi do późnych godzin. 

Restauracje pełne są ludzi, a stoły suto zastawione jedzeniem na noc. 

Mieszkańcy wychodzą na biesiady nawet po 22. 

Wiąże się to z tym, że latem palące słońce uniemożliwia spacery i hamuje apetyt.
Rakija jest lekiem na całe zło i zarazem najlepszym detergentem. 

Boli ucho? Przemyj rakiją. 

Boli gardło? Przepłucz rakiją.

Masz temperaturę? Nasmaruj się rakiją. 

Takie rady można usłyszeć na wspomniane dolegliwości. 

Czym umyć klamki? Oczywiście, że rakiją. 

Rakiji ludzie mają pod dostatkiem, ponieważ sami ją pędzą.

Doświadczyliśmy tego na własnej skórze.
Chleb to główny dodatek do wszystkiego, trochę mnie to zaskoczyło aby frytki podawać z chlebem czy surówkę z chlebem, tam jest to na porządku dziennym. 

Biały, ciepły, pieczony w prawdziwym piecu towarzyszy każdemu posiłkowi w Macedonii. 

W restauracji dostaniesz koszyk z chlebem do wszystkiego co zamówisz.

Wszechobecny folklor to tradycja której której uczy się od małego dziecka.

W ciągu roku w Macedonii odbywają się tradycyjne wydarzenia, poprzez które Macedończycy z podniosłością i chwałą przekazują folklor z pokolenia na pokolenie.

Robią to z ogromną pasją, aby zrozumieć jego istotę oraz zachować bogactwo. 

Macedończycy to ciepli, przyjaźni ludzie o wielkich sercach, stanowiący duszę tego wspaniałego zakątka ziemi.

Nas urzekli ludzie tam spotkani.

Trafiliśmy do miejsca gdzie odbywały się urodziny jakiegoś Macedończyka.

Rakija rozwiązała nam "języki" i nic nie stało na przeszkodzie aby po podziwianiu tańców zespołu folklorystycznego zintegrować się z rzeczonymi biesiadnikami.

Piosenkom w języku macedońskim i polskim nie było końca.

Ciekawe jest także to że nauczono nas narodowego tańca macedońskiego i powiem Wam że szło nam całkiem nieźle.
Jedzenie: pyszne, pożywne, królował oczywiście chleb, sałatki oraz mesane meso czyli mięso różnych gatunków z grilla oraz tavce gravce czyli zapiekana fasola

oraz ajvar, pindzur, ser solankowy - morska feta, kaszkawał grillowany a także nie zabrakło rakiji oraz dobrych bałkańskich win wytrawnych.

Nakarmili i napoili nas obficie a gdy przyszedł czas rozstania, było nam żal odjeżdżać.

Jakież było nasze zdziwienie jak następnego dnia podczas zwiedzania Ohridu spotkaliśmy naszych macedońskich znajomych, rozpoznaliśmy się, machaliśmy do siebie, pozdrawialiśmy się.
Opusti se i użivaj! czyli Zrelaksuj się i ciesz się! to słynne powiedzenie Macedończyków i tak też było i w tym przypadku.

To był pięknie spędzony czas.

Źródła: www.omacedoni.com, www.turystyka.wp.pl, www.globtroter.pl

7 października 2019 roku.