Uwielbiam wypiekać chleby ze strony Jacka, robiłam też kilka serów wg jego receptury, są ściśle dopracowane i nie mogą się nie udać.
Tak właśnie było i z tym chlebem, moją zmianą było to że zamiast sezamu, którego zwyczajnie nie miałam dodałam 2 łyżki czarnuszki.
Chleb jest miękki w środku, ma sprężysty miękisz, chrupiącą skórkę, jest idealny.
Polecam bo nie jest pracochłonny a czasu nawet można nie liczyć, w lodówce wyrasta jak szalony.
Czemu lato dobiega końca? czy ktoś mi odpowie?
Chleb na zaczynie biga z czarnuszką.
Składniki:
Zaczyn biga:
- 100 g mąki pszennej T 650
- 44 g wody
- 1 g świeżych drożdży
Chleb właściwy:
- 470 g mąki pszennej T 650
- 140 g zaczynu biga
- 4,7 g świeżych drożdży
- 330 g wody + 70 g wody
- 10 g soli
- 2 łyżki czarnuszki
Przygotowanie zaczynu biga:
- Do miski wkruszyłam drożdże, dodałam mąkę i wodę i rękoma zrobiłam kruszonkę.
- Jacek radzi aby nie robić kuli ciasta tylko właśnie kruszonkę.
- Potem lepiej łączy się ona z pozostałymi składnikami.
- Miskę z kruszonką przykryłam folią spożywczą i zostawiłam na blacie kuchennym na 18 - 20 godzin.
- Bigę można przygotować wcześniej i przechowywać w lodówce do tygodnia.
Przygotowanie chleba:
- Do misy miksera wsypałam mąkę, dodałam zaczyn biga, 330 g wody, wkruszyłam drożdże i na pierwszym biegu robota wyrabiałam aż ciasto zaczęło odchodzić od ścianek.
- Potem prędkość zwiększyłam do 2 i wsypałam sól, wyrabiałam aż ciasto pochłonęło sól.
- Na koniec dodałam 70 g wody i wyrabiałam na 2 - 3 prędkości aż mąka uwolniła gluten a ciasto stało się elastyczne.
- Dodałam czarnuszkę, wmieszałam w ciasto.
- Odstawiłam na 20 minut do wstępnej fermentacji w temperaturze pokojowej.
- Potem przełożyłam ciasto do pojemnika z pokrywką i wstawiłam do lodówki na 20 godzin.
- Przez pierwsze trzy godziny, co godzina składałam ciasto nie wyjmując z miski a tylko rozciągając i wciskając je do środka.
- Po 20 godzinach wyjęłam pojemnik z lodówki, pozwoliłam ciastu ocieplić się przez godzinę.
- Potem uformowałam bochen, włożyłam go do koszyka rozrostowego, nakryłam ściereczką i pozwoliłam ciastu rosnąć ok. godziny.
- Piekarnik nagrzałam do 230 C wstawiając do środka garnek żeliwny z pokrywką.
- Wyrośnięty chleb przełożyłam na papier do pieczenia i przeniosłam do gorącego garnka.
- Piekłam chleb z pokrywką przez 20 minut i bez pokrywki zmniejszając temperaturę do 180 C przez 30 - 35 minut.
- Upieczony chleb studziłam na kratce.
Smacznego.
Przepis od Jacka.
Chleb na zaczynie biga na blogach:
Akacjowy blog
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moja akademia smaku
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Zacisze kuchenne
Akacjowy blog
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moja akademia smaku
Moje małe czarowanie
Ogrody Babilonu
Zacisze kuchenne
"Podróże małe i duże"
Willa Bawarka w Piechowicach/Michałowicach woj. dolnośląskie |
14 komentarze
Dorotko-wspaniały chleb :) Najgorsze, że trudno mu się oprzeć. Pozdrawiam serdecznie M
OdpowiedzUsuńWłasnie, trudno mu się oprzeć, dzięki Gosia, pozdrawiam.
UsuńCudny!
OdpowiedzUsuńBędę piekła znowu, bo mój chleb mnie nie zadowolił...
Dziękuję za Twój udział.
Dziękuję Aniu za pomysł.
UsuńTaki chlebek zatrzyma lato na długo - pięknie wyrośnięty bochenek i smakowity miękisz.
OdpowiedzUsuńDo kolejnego wspólnego pieczenia.
Do kolejnego Guciu, pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.
UsuńA mnie też czarnuszka kusiła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za sierpniowe wypiekanie!
Dziękuję Kamilo.
UsuńWitam , dziękuję za wspólne pieczenie. Twój chleb jest wspaniały.
OdpowiedzUsuńhttp://mojaakademiasmaku.pl/2019/09/02/chleb-z-sezamem-na-zaczynie-biga-sierpniowa-piekarnia/
Pozdrawiam Basia
Basiu Twój chleb tez jest wspaniały, dziękuję za sierpniową piekarnię.
UsuńCzarnuszka to fajny pomysł. Ja nie dodawałam tym razem nic. Chlebek pięknie Ci się upiekł. Do następnego razu:-)
OdpowiedzUsuńDo następnego Marzeno.
UsuńOooo, pomysł z czarnuszką podkradnę. :)
OdpowiedzUsuńCudny bochen!
Ależ proszę bardzo Magdo.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.