Wstrząsnęła mną bardzo ale zakochana w książkach Whartona nie mogłam jej pominąć.
Dużo zrozumiałam ale chyba jednak nie wszystko.
Teraz po 18 latach wróciłam do niej ponownie i powiem szczerze ze przeczytałam ją w jedno popołudnie.
Byłam zła, wstrząśnięta, bałam się, płakałam, czytałam.
"Niezawinione śmiercie" to najbardziej wstrząsająca powieść Williama Whartona.
To powieść autobiograficzna, w której autor opisał przeżycia związane z tragiczną śmiercią swojej córki, zięcia i dwóch wnuczek.
Autor dzieli się z czytelnikami rozpaczą, gniewem i poszukiwaniem sprawiedliwości.
"Pisanie tej książki - wyznaje pisarz - to była moja droga przez mękę, te przeżycia zmieniły mnie tak bardzo, że śmierć córki wydaje mi się teraz niemal usprawiedliwiona, i upewniły mnie, iż istniej jakiś wcześniejszy wymiar egzystencji niż ten, który znamy."Książka Williama Whartona pt.'' Niezawinione śmierci '' , to tu autor pozwolił nam czytelnikom przyjrzeć się z bliska tragedii i uczestniczyć w żałobie po śmierci najstarszej jego córki i jej rodziny w karambolu i pożarze który potem wybuchł .
A to wszystko stało się 3 sierpnia 1988 roku o godzinie 15.52 na autostradzie międzystanowej nr 5 w stanie Oregon , jak wynika z policyjnego raportu .
Na samochód rodziny autora najechała z tyłu osiemnastokołowa ogromna ciężarówka .
Szans nie mieli żadnych...
A potem:
'' Pomyśl sama , ja , pełnomocnik mojej córki , zięcia i wnuczek , wyląduję w pudle i zostanę skazany na wygnanie , ponieważ oni zginęli .
Powiedz mi Mona , ale szczerze , widzisz w tym jakiś sens ? ''
Autor chciał zwrócić uwagę Wymiaru Sprawiedliwości w Oregonie na wypalanie traw, na idące za tym nieszczęścia, przeszedł piekło.
Sprawy nie wygrał, choć walczył jak lew, napisał w zamian książkę, która wstrząsnęła czytelnikami.
Mną wstrząsnęła bardzo.
Każdy kto stracił w ten czy inny sposób kogoś bliskiego powinien przeczytać tą książkę, koniecznie, mimo bólu, grozy i płaczu.
Nie wiem skąd wziął tyle siły, by opisać tak osobistą tragedię. Niezwykły pisarz.
Niezwykła książka.
Nie sądziłam, że czytanie jej będzie tak bolesne.
Niektóre opisy bardzo drastyczne - nie dla wrażliwego czytelnika.
Polecam też inne książki autora, który ożeniony był z Polką, niestety już nie żyje, zmarł w 2008 roku.
Dla mnie to wielka strata bo kocham jego książki.
Tytuł: "Niezawinione śmierci"
Autor: William Wharton
Wydanie: Dom Wydawniczy Rebis
w 2001 roku
Wydanie I w 1995 roku
stron 254
2 komentarze
Nie znam tej pozycji.
OdpowiedzUsuńTo czas poznać, warto wyrobić sobie zdanie o twórczości Whartona.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.