Jednak jest pomijany w naszym menu.
Wolimy marchew czy seler a buraczki na dalszym planie.
Burak jest skarbnicą wszelakich dobroci i powinno się go zajadać jak najczęściej, ja lubię, Przemek też a Ty?
Zupę - mus można zajadać na zimno jak i na ciepło.
Buraczany mus z orzechami włoskimi.
Składniki:
- 3 upieczone czerwone buraki
- sok z 1 limonki
- 1 czerwona cebula
- 50 g sera typu feta
- 1 ząbek czosnku
- 2 - 3 łyżki oliwy
- sok z 1 małej pomarańczy
- pieprz do smaku
- sól morska do smaku
- 200 ml gęstego jogurtu naturalnego
- 1/2 szklanki orzechów włoskich
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Przygotowanie musu:
- Buraki upiekłam w folii aluminiowej w piekarniku, potem je ostudziłam, obrałam i pokroiłam w kostkę.
- Czosnek i cebulę obrałam i pokroiłam w drobniutką kostkę.
- Do wysokiego naczynia do blendowania - u mnie malakser, włożyłam buraki, cebulę i czosnek, sok z limonki i pomarańczy, pokruszony ser, wlałam oliwę, zmiksowałam na pastę.
- Dodałam jogurt i wymieszałam.
- Wlałam do miseczek, posypałam natką i posiekanymi orzechami.
- My zajadaliśmy jako chłodnik.
Smacznego.
Przepis z archiwum.
"Podróże małe i duże"
Kościół mariawicki w Strykowie |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.