Teraz jeszcze są, jeszcze kwitną ale już niedługo, więc jeśli ktoś przejeżdża to choć na moment niech zajrzy do Łodzi i parku Klepacza, zapraszam.
Park im. ks. bp. Michała Klepacza - dawniej Park. im. St. Worcella - znajduje się w południowo - zachodniej części śródmieścia Łodzi, pomiędzy ulicą Wólczańską, Skorupki i al. Politechniki, na terenie dzielnicy Polesie - tuż obok hali sportowej oraz pawilonu Międzynarodowych Targów Łódzkich.
Powierzchnia parku wynosi 3,3 ha, z czego 0,52 ha zajmują działki wydzielone należące do Politechniki Łódzkiej.
Od tego roku Politechnika łódzka jest właścicielem całego terenu parku Klepacza wraz z willami Richterów i od tej wiosny zabiera się za wybudowanie ogrodzenia wokół zabytkowego parku.
Odnawiane są także wille Richterów, a zarząd Politechniki oznajmił że nie będzie udziwnień w parku, dodatkowych fontann czy oczek wodnych tylko to co istnieje obecnie chcą utrzymać w stanie świetności.
Śnieżnik lśniący |
Ja życzę im powodzenia bo to piękny park i szkoda byłoby aby niszczał.
Historia parku Klepacza wiąże się z dziejami rodu Richterów, łódzkich fabrykantów, którzy w drugiej połowie XIX w. stali się właścicielami części gruntów przeznaczonych na rozbudowę przemysłu, położonych w południowej części miasta wzdłuż ul. Wólczańskiej, Pańskiej - dziś Al. Politechniki i doliny rzeki Jasień.
Wybudowane na przełomie XIX i XX w. reprezentacyjne siedziby przemysłowców zostały otoczone ogrodami ozdobnymi, które dziś tworzą park.
Za datę jego powstania przyjmuje się rok 1904 - datę umieszczoną na ozdobnej bramie wjazdowej do rezydencji Reinholda Richtera od strony ul. Skorupki.
Cebulica syberyjska |
Cebulica syberyjska i śnieżnik lśniący |
Śnieżnik lśniący |
Ogrody powstały na terenie poleśnym, na placach po części pustych, po części zabudowanych.
Po wyzwoleniu Łodzi w 1945 r. ogród został parkiem publicznym i otrzymał imię Stanisława Worcella, podobnie jak sąsiednia ulica.
Pierwotnie ogrody były otoczone ogrodzeniem, które zlikwidowano w 1960 r., łącząc ogrody w jeden park.
Po wyzwoleniu Łodzi w 1945 r. ogród został parkiem publicznym i otrzymał imię Stanisława Worcella, podobnie jak sąsiednia ulica.
Pierwotnie ogrody były otoczone ogrodzeniem, które zlikwidowano w 1960 r., łącząc ogrody w jeden park.
W kolejnych latach przebudowano układ alejek, stopniowo wyposażając park w niezbędne urządzenia, konserwując zieleń i uzupełniając nasadzenia.
W 1983 r. park został wpisany do rejestru zabytków - nr A/292 z 20.12.1983.
W 1983 r. park został wpisany do rejestru zabytków - nr A/292 z 20.12.1983.
W 1990 i 1993 r. 24 drzewa uznano za pomniki przyrody.
W 1994 r. park Worcella otrzymał nowego patrona.
W 1994 r. park Worcella otrzymał nowego patrona.
Sójka |
Rada Miejska nadała mu imię księdza biskupa Michała Klepacza.
Teren parku jest równy, płaski, nieco pochylony w kierunku zachodnim i południowym.W parku znajduje się około 230 drzew o obwodach pni powyżej 15 cm i co najmniej 130 krzewów.
24 spośród rosnących drzew zostało uznanych za pomniki przyrody, wśród nich dąb Fabrykant z potężnymi, rozłożystymi konarami - grubość pnia 455 cm, rozpiętość korony ponad 30 m - rzadko spotykane drzewo takich kształtów i rozmiarów.
Dąb Fabrykant |
Różnorodność biologiczna parku jest dość duża.
Obecnie rośnie w nim 70 taksonów - gatunków i odmian, w tym 46 drzew i krzewów.
Szczególną osobliwością parku jest cebulica syberyjska, która wczesną wiosną - od marca do kwietnia, pokrywa trawniki łanami lazurowoniebieskich kwiatków.
Szczególną osobliwością parku jest cebulica syberyjska, która wczesną wiosną - od marca do kwietnia, pokrywa trawniki łanami lazurowoniebieskich kwiatków.
Jest to jedyne miejsce w Polsce spośród miejskich parków, z tak dużym skupiskiem tych roślin.
Wśród łanu cebulicy rośnie też inna roślina, o kwiatach niebieskich, lecz nieco bledszych - śnieżnik lśniący.
Nieznana jest data zasadzenia roślin, wiadomo, że rosną w tym miejscu dłużej niż od 1945 r.
W parku znajdują się dwie zabytkowe wille: Reinholda Richtera - obecnie budynek rektoratu Politechniki Łódzkiej i Józefa Richtera - obecnie biura administracji rektorskiej.
Wrócimy tu późną wiosną i po raz kolejny obejrzymy ten cudny park ale zazieleniony późnokwietniową lub wczesnomajową zielenią.
O willach Richterów opowiem w oddzielnym poście.
Źródło: Wikipedia.
26 marca 2019 rok.
6 komentarze
Ten kwiat (śnieżnik) pięknie się prezentuje <3
OdpowiedzUsuńJest delikatny i ma piękny chabrowy kolor, mnie też urzekł.
UsuńWidoki przecudne:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMnie też zauroczyły Reniu, pozdrawiam.
UsuńPiękne dywaniki kwiatowe
OdpowiedzUsuńTo prawda, urzekają wszystkich.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.