To kolekcja pięknych kulinarnych wspomnień - chrupiące karczochy we Florencji, tuńczykowe ragù z Palermo, cukierki o smaku kwiatów pomarańczy w Rzymie oraz ich powiązań ze sztuką.
"Co można zjeść, przemierzając rzymskie uliczki w blasku wschodzącego słońca?
Jakie danie przypomina Wariacje Goldbergowskie?
Jak przez lata zmieniała się rola kobiety w kuchni?
W jaki sposób jedzenie wpłynęło na zjednoczenie Włoch?
A jak przeobrażenia ostatnich dwudziestu pięciu lat w Polsce wpłynęły na polską kuchnię?
Z czego robić chleb, kiedy nie ma mąki?
Rozmawiamy o tym, co nas zachwyca, bawi i głęboko porusza.
O tym, co jest w jedzeniu – więc także i w życiu – najważniejsze. ”
Pamiętam za czasów PRL-u jeszcze, jak oglądałam pierwsze programy prowadzone przez Tessę Capponi Borawską i chłonęłam wszystko co płynęło z ekranu.
To dzięki Tessie pokochałam kuchnię włoską, prostą i smaczną.
Siedziałam przed telewizorem z ołówkiem i kartką w ręce i spisywałam wszystko co zdążyłam a potem szukałam odpowiednich składników, co nie było łatwe
Z ochotą zatem zabrałam się za przeczytanie książki i nie zawiodłam się.
Książka to rozmowy mailowe, sms-owe, listowne autorek o tym wszystkim co w kuchni najważniejsze: o składnikach, o muzyce, o zamiennikach, o chlebie czy o podróżach.
Tessa opowiada o tym jak zajadała najlepsze na świecie polskie truskawki, gdyż we Włoszech truskawki i inne leśne owoce niezbyt lubią gorące włoskie lato.
Wyjątkiem są jedynie jeżyny, które te upały kochają.
Przez to za bardzo słoneczne lato truskawki we Włoszech są suche i bardzo drogie, nie to co nasze delicje.
Na pytanie Agnieszki: czym pachnie dla Ciebie Florencja? Tessa odpowiada: oczywiście kawą, aromatyczną kawą.
Włosi bardzo rytualizują picie kawy, to dla nich element kultury dnia codziennego.
Każda pora dnia ma przypisaną sobie odmianę kawy i tak cappucino jest na rano - nigdy po 12, w południe i po obiedzie - espresso, na podwieczorek ristretto a na wieczór, po kolacji aby dobrze trawić porządne espresso, z dodatkiem grappy czy dobrego koniaku.
Jednym z tematów na jaki rozmawiały autorki to marnowanie żywności - w Polsce marnuje się jej około 9 milionów ton rocznie, nawet mnie zaskoczyły te liczby i jesteśmy w czołówce tego marnotrawstwa.
Tematowi poświęcony jest cały rozdział, bardzo ciekawy.
Dużo ciekawostek dowiedziałam się także o najróżniejszych dietach, zarówno Tessy jak i Agnieszki a potem całkiem przypadkiem w wolnym zdaniu Tessa pisze:
"W 2010 roku UNESCO wpisało dietę śródziemnomorską na listę dziedzictwa kulturowego Włoch, Maroka, Hiszpanii, Portugalii, Grecji, Cypru i Chorwacji."
Kolejnym tematem poruszanym przez autorki jest chleb i wszystko co pod tym tematem może się mieścić, mąki, piece, zamienniki mąki.
Są cytaty z wypowiedzi różnych znakomitych osób o chlebie właśnie.
Tessa Capponi - Borawska, Marta Gessler, Agnieszka Kręglicka i Robert Makłowicz według Agnieszki Drotkiewicz przeprowadzili Polskę przez kulinarną transformację.
Pamiętam i ja jak lepiłam pierogi wiśniowe, szpinakowe razem z Martą Gessler, to było coś.
Więcej o autorkach:
Tessa Capponi - Borawska - urodzona we Florencji absolwentka tamtejszego uniwersytetu, od 1983 roku mieszka w Polsce.
Przez ponad dwadzieścia lat pracowała w Katedrze Italinistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Od lat związana z "Twoim Stylem".
Agnieszka Drotkiewicz - autorka powieści "Paris, London, Dachau", "Dla mnie to samo".
Jest autorką wywiadów rzek z Dorota Masłowską o Ewą Kuryluk.
Pisze m.in. dla "Przekroju".
Książka wydana przez:
Wydawnictwo Czarne
Wołowiec 2018
Wydanie I
stron 199
Polecam gorąco, piszcie potem czy się podobała?
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.