Fritzi Paul ur. w 1980 roku, pracuje jako niezależna dziennikarka i teksterka.
Podczas wielu, długich podróży po Włoszech odkryła kulinarną radość życia, mimo iż jej wcześniejsze osiągnięcia kulinarne były raczej niewielkie.
Mieszka w Berlinie i gromadzi przy swym stole codziennie mnóstwo przyjaciół.
"L'amore e la vita - o miłości do jedzenia i miłości do życia"Mia już nie wierzy w miłość.
Od roku w jej życiu brakuje przyjaciela Sebastiana.
I radości z jedzenia.
Na pchlim targu pozwala wcisnąć sobie ręcznie napisaną książkę kucharską.
Obok przepisów są tam też wzruszające historie miłosne z małej neapolitańskiej górskiej wioski.
Mia jest nimi zafascynowana.
Kto napisał tę książkę?
Szybko decyduje się na podróż do Włoch.
Na słonecznym wybrzeżu Amalfi, pod czujnym okiem mammy Rosy budzi się jej apetyt na życie.
Czy jest gotowa dać miłości jeszcze jedną szansę?
Tak opowiada okładka książki.
Mia podobnie jak autorka książki nie jest zbyt dobrą kucharką, postanawia jednak według przepisów z książki coś ugotować, nie bardzo to na początku wychodzi.
Jednak po spotkaniu z Rosą już we Włoszech gotowanie nabiera innego smaku, ma inny sens, przychodzi łatwiej.
Mia przygotowuje razem z Rosą przyjęcia, jest bardzo spięta i boi się że czegoś zabraknie:
"- W Niemczech większość ludzi oszalałaby, nie wiedząc, ilu gości będzie na obiedzie....- U nas to normalne. Mamma zawsze musi być przygotowana, że nagle pojawi się tuzin dodatkowych głodomorów do nakarmienia."
Mia szybko odkrywa różne tajemnice zarówno książkowych historii jak i książkowych przepisów.
We Włoszech wszystko wydaje się inne i lżejsze do przyjęcia.
Rosa uczy ją także jak korzystać z ziół i na jakie dolegliwości pomagają.
"- Timo, rosmarino i origano pomagają na ból brzucha. Dobre na trawienie i żołądek. A tymianek dobrze robi psychice".
Nie może jednak zapomnieć o tajemniczym Sebastianie, a czarujący doktor Mark zabiega o jej względy.
Czy Mia sobie z tym wszystkim poradzi?
Jeszcze jeden sympatyczny wątek: przyjaciółka Mii Tina, matka sympatycznego urwisa Lucasa, singielka też odkrywa we Włoszech nowe uroki życia o których wcześniej nie wiedziała.
O jej względy zabiega sympatyczny Włoch Francesco.
Czy dziewczyny znajdą wyczekiwaną miłość we Włoszech?
Jak mawiają: " przez żołądek do serca" ale czy to jest prawda? czy tutaj powiedzenie się sprawdzi? czy książka pomoże odkryć skrywane tajemnice?
"Kuchnia miłości" to typowa powieść o miłości, pięknie włoskich miasteczek i zabytków, słonecznych plaży, czystych mórz.
Na końcu książki autorka zamieszcza cały rozdział z przepisami kuchni włoskiej, pachnącymi latem i Italią, koniecznie do wypróbowania i choć składniki mogą okazać się nie do zdobycia - czasami, to i tak warto pokusić się o wypróbowanie dań.
„Kuchnia miłości” to typowa historia miłosna, dość schematyczna, z wyraźnym przesłaniem, że warto otworzyć swoje serce, bo tylko bliskość drugiego człowieka pozwoli na osiągnięcia szczęścia.
Polecam do przeczytania.
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.