Makaronu ryżowego nie trzeba nawet gotować, on mięknie na patelni a warzywa pokrojone wszystkie w takie same słupki też nie wymagają specjalnej obróbki cieplnej.
Zachęcam zatem do skosztowania mojej wersji dania chińskiego.
Chińszczyzna z owocami morza.
- 2 - 3 łyżki oleju ryżowego
- 1 szalotka
- 3 ząbki czosnku
- 1 nieduża cukinia
- 150 g makaronu ryżowego
- garść oliwek nadziewanych migdałami
- 200 g owoców morza - u mnie mieszanka: ośmiorniczki, kalmary, mątwy, krewetki i małże
- 5 łyżek sosu sojowego jasnego
- 100 ml wody
- kilka łyżek posiekanej natki pietruszki
Przygotowanie:
- Pokroiłam w słupki cukinię wcześniej umytą, wraz ze skórką, posiekałam czosnek i szalotkę.
- W słupki pokroiłam także paprykę a oliwki pokroiłam na trzy każdą.
- Makaron ryżowy, miałam ryżowe tagliatelle, połamałam na krótsze kawałki.
- Rozmroziłam mieszankę owoców morza.
- Teraz zaczęłam smażyć.
- Na patelni rozgrzałam olej ryżowy, dodałam czosnek i szalotkę, smażyłam minutę.
- Teraz dodałam cukinię i paprykę, smażyłam 3 minuty.
- Na patelnię włożyłam owoce morza i smażyłam kolejne 3 minuty.
- Teraz wrzuciłam makaron, smażyłam minutę, wlałam wodę i sos sojowy i gotowałam ciągle mieszając 5 minut aż makaron zmiękł.
- Na koniec wrzuciłam oliwki, wymieszałam i danie gotowe.
- Na talerzu posypałam posiekaną natką pietruszki.
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Park romantyczno - sentymentalny w Arkadii |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.