Tak mnie zauroczyły że musiałam ich spróbować i tak oto w lipcowy dzionek zajadam naleśniki starokornickie.
Naleśniki smakują wybornie o każdej porze roku więc zachęcam do spróbowania.
Pyszne nadzienie twarogowe i kwaskowaty sos, rewelacja, zapraszam.
Naleśniki starokornickie, na deser? śniadanie? czy obiad?
Składniki:
Ciasto naleśnikowe:
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanki wody
- 30 g rozpuszczonego masła
- 2 żółtka
- piana z 2 białek
- mąka - u mnie 13 czubatych łyżek mąki pszennej T 650
- 200 g zmielonego sera - najlepiej twaróg wiejski
- 3 żółtka
- 3 łyżeczki cukru
- wanilia i cynamon do smaku
- opakowanie śmietany 18% - 250 ml
- 2 łyżki soku z limonki
- 2 łyżeczki miodu
- 1 łyżeczka cukru z dodatkiem wanilii
- 2 łyżki startej skórki z pomarańczy
Przygotowanie naleśników:
- Do misy malaksera wlałam mleko na ciasto, dodałam 2 żółtka, wlałam wodę i dodałam rozpuszczone i przestudzone masło i wsypałam mąkę, zmiksowałam na gładkie ciasto.
- Ubiłam sztywną pianę z 2 białek i dodałam do ciasta, delikatnie wymieszałam.
- Smażyłam na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju.
- Teraz zrobiłam farsz: utarłam żółtka z cukrem, dodałam zmielony twaróg oraz szczyptę cynamonu i ziarenka z 1 laski wanilii, wymieszałam.
- Farszem posmarowałam naleśniki i złożyłam je na cztery.
- Śmietanę wymieszałam sokiem z limonki, cukrem, miodem i skórką pomarańczową.
- Polałam naleśniki sosem i zaraz podałam.
Smacznego.
Przepis regionalny.
"Podróże małe i duże"
Kwietniowy zachód słońca |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.