Polecam gorąco, tym bardziej że szybko się kisi i mamy porcje zdrowej przekąski.
Polecam gorąco.
Seler korzeniowy w kiszonce.
Składniki:
- bulwa selera korzeniowego ok. 1000 g
- 1 - 1 i 1/2 łyżeczki soli morskiej nierafinowanej
Przygotowanie:
Selera umyłam, osuszyłam, obrałam ze skórki i starłam na tarce o dużych oczkach.
Można selera pokroić w cieniutkie plasterki albo w słupki, tutaj jak Wam pasuje.
Do dużej miski włożyłam starty seler i wsypałam łyżeczkę soli, wmasowałam dłońmi sól w selera. Potem spróbowałam czy jest dość słony, dla mnie był, jeśli nie dosypcie więcej.
Seler po tej operacji masażu zwiotczał i uwolnił swój aromat.
Seler przełożyłam do wyparzonego wcześniej słoja, uciskając każdą warstwę aby było jak najmniej powietrza a na powierzchni pojawi się sok. Słój zamknęłam, ale nie do końca aby powstały gaz miał gdzie ulatywać.
W słoju powinno zostać 10 cm wolnego miejsca.
Słój stał w szafce kuchennej 5 dni.
Jeśli na powierzchni pojawi się piana to jest normalne.
Seler kisi się 5 - 7 dni, należy próbować i zajadać.
Po ukiszeniu słoik z selerem przechowywałam w lodówce. Smacznego.
Przepis z książki "Fermentacja warzyw" K.K Shockey, Ch.Shockey
Można selera pokroić w cieniutkie plasterki albo w słupki, tutaj jak Wam pasuje.
Do dużej miski włożyłam starty seler i wsypałam łyżeczkę soli, wmasowałam dłońmi sól w selera. Potem spróbowałam czy jest dość słony, dla mnie był, jeśli nie dosypcie więcej.
Seler po tej operacji masażu zwiotczał i uwolnił swój aromat.
Seler przełożyłam do wyparzonego wcześniej słoja, uciskając każdą warstwę aby było jak najmniej powietrza a na powierzchni pojawi się sok. Słój zamknęłam, ale nie do końca aby powstały gaz miał gdzie ulatywać.
W słoju powinno zostać 10 cm wolnego miejsca.
Słój stał w szafce kuchennej 5 dni.
Jeśli na powierzchni pojawi się piana to jest normalne.
Seler kisi się 5 - 7 dni, należy próbować i zajadać.
Po ukiszeniu słoik z selerem przechowywałam w lodówce. Smacznego.
Przepis z książki "Fermentacja warzyw" K.K Shockey, Ch.Shockey
"Podróże małe i duże"
Trznadel |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.