Mało z nią pracy tylko trochę trzeba poczekać aż stężeje, aby potem cieszyć się oryginalnym smakiem i aromatem ciasta.
Borówki królują na straganach i warto je wykorzystać.
Delikatna pianka zaspokoi gusta wybrednych smakoszy, polecam.
Jogurtowa pianka z borówkami i galaretka mango.
Składniki: tortownica 22 cm
Masa jogurtowa:
- 700 ml jogurtu greckiego lub typu greckiego
- 300 ml śmietanki 30%
- 4 łyżki ksylitolu lub cukru
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
- 1/2 łyżeczki suszonych ziarenek wanilii lub ziarenka z 1 laski wanilii
- 20 g żelatyny
- 1/2 szklanki wody do żelatyny
- garść borówki amerykańskiej
Galaretka z mango:
- 1 dojrzałe mango
- 300 ml wody
- 2 łyżki ksylitolu lub cukru
- 7 łyżeczek żelatyny
Przygotowanie:
- Jogurt podgrzewałam w garnku tak aby stał się płynny ale nie zagotował się.
- Żelatynę namoczyłam w wodzie i rozpuściłam.
- Połączyłam żelatynę z jogurtem.
- Śmietanę ubiłam z ksylitolem, ziarenkami wanilii i cukrem waniliowym na sztywną masę.
- Śmietanę delikatnie połączyłam z jogurtem.
- Tortownicę wyłożyłam papierem do pieczenia - dno i wylałam do niej masę.
- Do masy powrzucałam borówki, lekko je wciskając.
- Wstawiłam tortownicę do lodówki aby masa stężała.
- Mango obrałam ze skóry i odkroiłam miąższ od pestki.
- Przełożyłam obrane mango do garnka, wlałam wodę i zmiksowałam na gładką masę.
- Odlałam 150 ml tego soku, namoczyłam w nim żelatynę a jak napęczniała rozpuściłam ją lekko podgrzewając.
- Wlałam do soku z mango z wodą, wymieszałam.
- Jak pianka zastygła a galaretka lekko przestygła wylałam ją na ciasto.
- Ponownie wstawiłam do lodówki na co najmniej 3 godziny.
- Wyjęłam z tortownicy zastygniętą piankę i udekorowałam borówkami.
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Pachnie lipą - pachnie latem |
4 komentarze
Dorotko musze odpatrzec Twój pomysł. Jest taki prosty a zarazem pysznie wygląda ❤
OdpowiedzUsuńPolecam Małgosiu serdecznie, napisz jak wyszło?
UsuńLubię latem takie delikatne deserki:))Pozdrawiam serdecznie i udanego tygodnia życzę:))
OdpowiedzUsuńTakie desery chłodzą brzuchy i umysły, dziękuję Reniu.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.