Podczas jesiennych przeziębień i drapania w gardle będzie zbawieniem.
Zrywamy pędy młode, żywiczne, te starsze nie zrywajmy bo nalewka będzie gorzkawa.
Zatem do pracy, kilka minut a potem jesienią i zimą używajmy nalewki na przeziębienia.
Moja nalewka dopiero się robi więc zdjęć nie mam, wklejam zatem te całkiem robocze a jak dojrzeje wkleję gotowy produkt.
Nalewka z młodych pędów sosnowych - sosnówka.
Składniki:
- ok. 1000 g młodych pędów sosnowych
- 1000 g cukru
- 1000 ml spirytusu 95 %
Przygotowanie nalewki:
- Pędy umyłam i pokroiłam na mniejsze kawałki, i układałam warstwami, każdą zasypując cukrem, w słoju lekko je ugniatając.
- Zalałam odrobiną, jakieś 150 ml spirytusu, postawiłam zakręcony słój na nasłonecznionym parapecie.
- Jak pędy zaczynają puszczać sok dolewałam spirytusu, tak na dwa razy.
- Od momentu wlania całego spirytusu pędy muszą być całkowicie pod płynem bo inaczej nalewka będzie gorzka.
- Jeśli płynu jest za mało, trzeba dolać spirytusu, nie wody, bo zmieni ona całkowicie smak nalewki.
- Potem pozostawiłam słój na nasłonecznionym parapecie na 3 miesiące.
- Po tym czasie zleję nalewkę, odcisnę pędy, przefiltruję i przeleję do butelek aby leżakowała kolejne 3 miesiące.
- Nalewka powinna mieć złoto - bursztynowy kolor i być krystalicznie przejrzysta.
Na zdrowie!
Źródło.
"Podróże małe i duże"
Dmuchawce, latawce...... wiatr |
4 komentarze
Raz piłem sok z brzozy i jestem ciekawy jak smakuje nalewka z sosny.
OdpowiedzUsuńSok z brzozy i nalewka z sosny? co ma jedno z drugim? nalewka smakuje wybornie.
UsuńW składnikach jest cukier, a w przepisie już nie ma ani słowa,kiedy i jak go dodać.
OdpowiedzUsuńOk, pomyłka. Cukrem zasypujemy ugniatając w słoju, na zdjęciach jest a w opisie umknęło. Dzięki, już poprawiam.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.