Sprzedawane na każdym rogu na straganach kulinarnych.
Nie ma to jednak jak domowej roboty i dlatego ja dziś miałam namiastkę Szkocji w domu a to za sprawą tych pysznych naleśników.
Polecam do wypróbowania.
Drop scones czyli szkockie naleśniki z rodzynkami.
Składniki:
- 200 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody
- szczypta soli
- 45 g cukru pudru lub ksylitolu
- 1 jajo
- 200 ml mleka
- 50 g rodzynków
- masło do smażenia
- melasa do podania
W misce wymieszałam mąkę z solą, sodą i cukrem.
Dodałam jajo i połowę mleka, wymieszałam.
Dodałam resztę mleka i dokładnie wymieszałam, wsypałam rodzynki.
Masa jest dość gęsta ale jednolita.
Na patelni rozgrzałam odrobinę masła i nakładałam porcje ciasta.
Smażyłam na niewielkim ogniu z obu stron na złoty kolor.
Podałam z melasą.
Smacznego.
Źródło.
"Podróże małe i duże"
Trochę wiosny zimą - irysy |
8 komentarze
Bardzo lubię naleśniki więc każdy rodzaj próbuję:)))Twoje wyglądają pysznie i chętnie z przepisu skorzystam:))Pozdrawiam serdeczne:))
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze Reniu.
UsuńWyglądają apetycznie <3
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://bitasmietanka.blogspot.com
Dziękuję i polecam.
UsuńTe placuszki są bardzo fajne, muszę je w końcu sama zrobić ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dodanie przepisu do mojej akcji!
To była przyjemność Matro.
UsuńZrobiłam dziś moje drop scones, z nieco innego przepisu, wyszły też trochę inne niż Twoje ;) ale bardzo smaczne ;)
OdpowiedzUsuńWażne że smakowały, pozdrawiam Martynosiu.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.