Dziś chleb zdrowy i nie wymagający praktycznie żadnego nakładu pracy, trzeba chwilę na niego poczekać by potem cieszyć się pysznymi kromkami.
Chleb z kaszy gryczanej z lnem.
Składniki: keksówka 26 x 12 cm
- 500 g bio kaszy gryczanej niepalonej
- 750 ml wody źródlanej, niegazowanej lub filtrowanej
- 100 g ziarenek siemienia lnianego
- 1 łyżeczka soli
Kaszę przepłukałam na sicie a potem wsypałam do garnka, dolałam wodę, przykryłam garnek i zostawiłam go na 48 godzin.
Dobrze jest kupić kaszę bio, z pewnego źródła bo raz mi się zdarzyło kupiłam piękną kaszę od pana na ryneczku a potem tak śmierdziała nawozem że trzeba było wywalić.
Dlatego kasza musi być dobrej jakości.
Kilka razy dziennie mieszałam kaszę.
Po 24 godzinach zaczyna się pienić i ma charakterystyczny zapach ale nie śmierdzi.
Kaszę przełożyłam do kielicha blendera i dodałam sól, zmiksowałam na gładką masę konsystencją przypominającą budyń.
Teraz do masy dodałam nasiona lnu, wymieszałam łopatką.
Foremkę wysmarowałam masłem i wysypałam mąką, przelałam do niej ciasto.
Włożyłam formę do torby foliowej, zawiązałam i pozostawiłam na 12 - 14 godzin - u mnie na całą noc.
Po tym czasie ciasto powinno lekko się wybrzuszyć ale jeśli tak nie jest to i tak w piekarniku podrośnie.
Piekłam chleb z piekarniku nagrzanym do 180 C z opcją grzania góra/dół przez 70 - 80 minut lub do suchego patyczka.
Studziłam upieczony chleb na kratce.
Smacznego.
Przepis z archiwum.
"Podróże małe i duże"
Kaktus bożonarodzeniowy |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.