Też tak macie że jak coś za wami chodzi to nie ma zmiłuj tylko trzeba gotować?
No to za mną łaził ten barszczyk i wyłaził.
Użyłam tutaj grzybów leśnych, miałam mrożone ale jeśli w sezonie będą świeże barszczyk też będzie smakowity.
Tak mi trochę zapachniało świętami, ha ha.
Na zdjęciach wyglądu to on nie ma, za to smak jest obłędny, wyszedł tutaj ciemny bo ja mam zakwas na mące pszennej graham grubomielonej a kolor jej jest dość ciemny.
Zapraszam do spróbowania.
Biały barszczyk z grzybami leśnymi.
Składniki:
- 4 białe surowe kiełbaski
- 2 kiełbaski śląskie
- 200 g grzybów leśnych - opieńki, podgrzybki, koźlarze
- 3 listki laurowe
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- 2 łyżki jarzynki domowej
- 2 ząbki czosnku
- 1 szklanka zakwasu pszennego płynnego
- sól morska
- pieprz świeżo mielony
- 1 łyżka majeranku
- 1500 ml wody
- Białe kiełbaski włożyłam do garnka, zalałam wodą, doprowadziłam do wrzenia, parzyłam 10 minut.
- Wyjęłam kiełbasy z wody i pokroiłam każdą na trzy kawałki.
- Do garnka wsypałam jarzynkę, dodałam pokrojone w plastry kiełbaski śląskie, liście laurowe, ziele angielskie i oczyszczone albo rozmrożone grzyby.
- Gotowałam zupę jakieś 15 minut.
- Po tym czasie do garnka wlałam zakwas, zagotowałam, doprawiłam do smaku solą i pieprzem, włożyłam pokrojone kiełbaski białe i ponownie zagotowałam.
- Na koniec posypałam majerankiem roztartym w dłoniach.
- Zajadamy od razu, gorący barszczyk jest najlepszy, znakomicie rozgrzewa.
Przepis autorski.
"Podróże małe i duże"
W październikowym lesie - Janowice |
4 komentarze
Mniam, mój chłopak uwielbia białą kiełbasę :3
OdpowiedzUsuńNo to ugotuj chłopakowi barszczyk, będzie zadowolony a i Ty też.
UsuńWygląda pysznie:)))na pewno ją wypróbuję:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPolecam Reniu, pozdrawiam.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.