Długo do niej nie zaglądałam aż do momentu jak musiałam zerwać prawie wszystkie zioła z ogródka.
Było tego sporo i dlatego aby jak najdłużej zachować smak i aromat ziół część z nich zamieniłam w likiery i nalewki.
Polecam zatem pyszny estragonowy likier.
Mój zrobiony w lipcu jeszcze musi dojrzewać ale musiałam go skosztować i powiem Wam że polecam gorąco.
Głęboki estragonowo - gorczycowy posmak, pyszny.
Dodam jeszcze że likier ten jest leczniczy, działa moczopędnie i wspomaga trawienie.
Likier estragonowy.
Składniki:
- 2 gałązki świeżego estragonu
- 200 g cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka nasion gorczycy białej
- 1 l spirytusu
Do butelki wlałam spirytus, dodałam ziarenka gorczycy i włożyłam gałązki estragonu wierzchołkami do dołu.
Butelkę odstawiłam na dwa dni w ciepłe, nasłonecznione miejsce.
Nastaw przebarwi się w tym czasie na jasnozielony kolor.
Po tym czasie zlałam nastaw przez sito a do alkoholu dodałam cukier.
Odstawiłam do czasu całkowitego rozpuszczenia się cukru.
Potem na dwa tygodnie przeniosłam likier w ciemne miejsce żeby nabrał intensywnego smaku.
Potem rozlałam do butelek i odstawiłam aby likier dojrzewał.
im starszy tym lepszy choć już nadaje się do spożycia.
Na zdrowie!
Przepis z książki "Ziołowe nalewki i likiery".
"Podróże małe i duże"
Słonecznik |
2 komentarze
Ależ Ty przeróżne likiery wymyślasz:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńKocham to co robię i sprawia mi to niekłamaną przyjemność.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.