Ponieważ wszystkie filmy Juliusza Machulskiego obejrzałam od "deski do deski" jak tylko nowy film wszedł na ekrany kin zaraz popędziłam do kina.
Moje pierwsze wrażenie zaraz po kilku minutach filmu było takie że chyba to nie to, że film nie dorówna słynnej "Seksmisji" czy chociażby "Vabankowi".
Jednak oglądając dalej coraz bardziej wkręcałam się w zawiłą akcję i na koniec okazało się że to jednak to, chciałam oglądać więcej.
Super nakręcony film, tytułowy Volta - Andrzej Zieliński - idealna kreacja aktorska.
Mój ulubiony Jacek Braciak tutaj jako kandydat na prezydenta Kazimierz Dolny, to kwintesencja dowcipu i elegancji zarazem.
Pięknie pokazana lekcja historii na ekranie i cała masa świetnych aktorów bo oprócz wyżej wymienionych nadmienię Olgę Bołądź, Aleksandrę Domańską, Katarzynę Herman czy Mikołaj Roznerski.
Ktoś napisała że obraz "Volta" spełnia swoją rolę ale niedosyt po obejrzeniu filmu pozostaje, u mnie tak właśnie było.
Połączenie "Seksmisji" i "Vabanku" w jednym filmie to jest to co chcielibyście oglądać i tu to macie.
Nie będę rozpisywać się o treści bo na pewno zobaczycie ją sami, natomiast napisze tylko że warto, napięcie rośnie a tu już przychodzi koniec.
Super piosenka w wykonaniu Sarsy przewija się w filmie i nadaje mu niepowtarzalnego klimatu.
Polecam gorąco a jeśli już oglądaliście napiszcie jak się podobało?
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.